Pasterka w małym wiejskim kościółku.
Wewnątrz panuje cisza chociaż cały kościółek wypełniony jest ludźmi.
Dochodzi północ.
Panuje półmrok, palą się tylko kolorowe lampki na choince i kilka świec postawionych przed ołtarzem.
Tłum ludzi w ciszy i skupieniu wpatruje się w światło świec.
Wpatruje się z wiarą i nadzieją jakby w jasnym świetle świec krył się ratunek na pokonanie panującego mroku.
Cisza przedłuża się, ale ludzie cierpliwie czekają.
W tym cierpliwym wyczekiwaniu, w ciszy i półmroku kryjącym się w tym wiejskim kościółku, w tym rytuale powtarzanym z roku na rok jest coś z magii; ludzie zdają się czekać, aż półmrok zostanie pokonany przez światło, a śpiew zastąpi panującą ciszę.
I tak też się dzieje - nagle w kościółku robi się jasno, a ludzie intonują "Wśród nocnej ciszy".
Boże Narodzenie podobnie jak Wielkanoc niesie w sobie radość i nadzieję.
Radość, że panujący mrok po raz kolejny ustąpi miejsca przed światłem.
Nadzieję, że ten rytuał stanowi symbol zwycięstwa jasności nad ciemnością.
Zalążek tej nadziei kryje się w blasku świec.
Z okazji świąt Bożego Narodzenia życzę wszystkim czytelnikom smurffowego bloga wiele zdrowia, radości, spokoju, miłości i nadziei.
a chłopacy za kościołem otwierają flaszkę i jadą z gwinta, omawiając progresję rozwoju cycków Jadźki Łod Bohomolcuf i ostatnie ceny opału w stosunku do cen ropy... to też jest element rytuału, czy komuś się to podoba, czy nie...
OdpowiedzUsuńpozdrawiać :))...
pięknie tu....wiedziałam,że coś wymyślisz...:P))
OdpowiedzUsuńSwiatło świec...to zawsze będzie symbol nadziei,trzeba pilnowac,by nie zgasło...
Miłych i Radosnych Świąt Smurffie:)))
Łoj ,łoj jak się u ciebie zrobiło smurffowooooZa życzenia a Bóg zapłać,zapłać,zapłaćcćć:))Kolęda najpiękniejsza z kolęd.Ja tu ja podam nie tak piękną jak twoja aleuwazam ze tez ma w sobie to coś...
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=CoSYiduwzLc
Niech magiczne świąteczne chwile,przyniosą radość i nadzieję.Piękna sceneria u Ciebie Smurffie.I w sumie prawie już po świętach.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo mi sie podoba porownanie nocy i skupienia przedpasterkowego wsrod wiernych z oczekiwaniem na przyjscie "swiatla":))
OdpowiedzUsuńRaz było magicznie, powiedziałbym metafizycznie, wtedy jednak nie wchodziłem do środka. Przez kilka kolejnych lat próbowałem "dotknąć" tej magii. Niestety nie powtórzyła się więcej. Jakieś diabli na nią siedli.
OdpowiedzUsuńSmurffie, pozdrawiam ciepło i jeszcze świątecznie:-)
OdpowiedzUsuńPS.
I tradycyjnie Robaczka:-)
Krysia
światło, które rozświetla mrok...pięknie :)
OdpowiedzUsuńniestety u mnie było szaro i ponuro ale śnieg był blisko i chwila błękitnego nieba...Pa:)
Tradycyjnie pozdrowienia od Robaczka dla Krysi.
OdpowiedzUsuńMakowa Ty choć miałaś biel:)
OdpowiedzUsuńA tu było szaro - buro blee.
"a światłość w ciemności świeci ..." To jest wzruszające , a potem wracamy do domu i zaczyna się kolejny kierat i życie jak dotąd. Nie zawsze piękne...
OdpowiedzUsuńTak, to jest szczególny czas, pełen symboliki/magii... i w połączeniu z tym bajecznie śniegiem malowanym krajobrazem - aż nie chce się dziś powiedzieć, że niestety, ale 'Święta, święta...'
OdpowiedzUsuńZa życzenia Ci dziękuję i mam nadzieję, że Tobie także Święta upłynęły w atmosferze spokoju, radości i rodzinnego ciepła :)
'Czarodzieju', pozdrawiam poświątecznie :)
Dziękuję Wam za wszystkie komentarze i za życzenia.
OdpowiedzUsuń... a ten świąteczny wystrój bloga jeszcze jakiś czas pozostanie, skoro Wam się podoba :)
OdpowiedzUsuń