W ramach tzw. postanowień noworocznych, postanowiłem sobie, że na początku 2007 roku założę swojego bloga. Właściwie, to od początku miałem w planie założenie dwóch blogów - pierwszego ogólnego i drugiego politycznego. Założenie obu blogów wciąż odwlekałem na później, gdyż ciągle miałem jakieś pilniejsze sprawy na głowie. No i cały styczeń już minął, a obu blogów jak nie było, tak nie ma. Ale dziś w końcu znalazłem nieco czasu, aby utworzyć oba te blogi. W necie używam nicka "Smurff". Do końca 2006 r. podpisywałem się jako "Smurf", ale w bieżącym roku postanowiłem zmienić tego nicka na bardziej charakterystyczny. Przyznaję, że zrobiłem to głównie z myślą o obu blogach. Nick w necie jest naszą główną cechą, po której jesteśmy rozpoznawalni. Z tego powodu bardziej mi odpowiada bycie jednym Smurffem niż jednym z kilku ewentualnych Smurfów, którzy posługują się właśnie takim nickiem. W pierwszym poście postanowiłem napisać trochę o sobie i o swoim blogu. Trochę głupio pisać na swój temat, ale spróbuję. Na pytanie "kim jest Smurff?" odpowiem następująco. Smurff - osobnik z gatunku homo sapiens płci męskiej w wieku ca 45 lat, czyli wchodzący w szczytową fazę kryzysu wieku średniego. Heteroseksualny. Żonaty i dzieciaty (dwa Smurffiki, na potrzeby tego bloga - Bolek i Lolek). Na ogół asertywny ekstrawertyk z pewną inklinacją do przejściowych stanów euforii. Czasami melancholijny introwertyk z pewną dozą empatii. Niekiedy prześmiewca, intrygant, kpiarz i prowokator. Niestrudzony poszukiwacz sensu w bezsensie oraz śladów logiki we wszystkich jej postaciach. Esteta nie gardzący również intrygującą formą kiczu. To chyba wystarczy na początek, szersza charakterystyka psychologiczna i tak przecież pojawi się po dalszej lekturze tego bloga. No właśnie, to może jeszcze parę słów na temat bloga. Będę tu pisał na dość różne tematy, począwszy od refleksji filozoficzno - obyczajowych, a skończywszy na wspominkach z różnych okresów mego życia. Postaram się pisać w sposób raczej wesoły, oczywiście, jeżeli tematyka postu będzie mi na to pozwalała. Niestety nie mam zbyt dużo czasu, aby pozwolić sobie na regularne pisanie postów, co 2 - 3 dni. Ale sądzę, że powinienem znaleźć czas, aby napisać przynajmniej jeden post na tydzień. Ponieważ szanuję swój czas, a także czas moich ewentualnych Gości, którzy będą chcieli tutaj zaglądać, proponuję przyjęcie następującej formuły: w lewym dolnym rogu umieszczę dwie pozycje - informację na temat kolejnego posta oraz planowany termin publikacji tego posta. Wówczas każdy będzie wiedział, czego ma się spodziewać, no i kiedy to nastąpi. A zatem nie będzie musiał kilka razy dziennie otwierać tego bloga, by zobaczyć, że znowu nic nowego nie napisałem. Ze swojej strony myślę, że to uczciwa i sensowna propozycja, która zostanie doceniona przez wszystkich, którzy zechcą do mnie zaglądać. Dodam, że chętnie będę widział wszelkie rozsądne komentarze do moich postów, ale "komcie" i "komy" nie będą tutaj mile widziane. Obiecuję, że na te pierwsze postaram się odpisywać. Ewentualne opinie nt. mojego bloga oraz adresy swoich blogów proszę raczej wpisywać do Księgi Gości, aby niepotrzebnie nie zaśmiecać forum dyskusyjnego. Co najwyżej można w komentarzu odnotować, że był taki wpis, abym go nie przegapił. No i to chyba byłoby na tyle.