Początkowo nie czułem się na tym blogu zbyt dobrze - odbierałem go jako dość mroczny i posępny. Cały czas miałem wrażenie, jakby ten blog skrywał przede mną jakieś swoje tajemnice...
Po pewnym czasie odkryłem tam jeszcze jedną tajemnicę - otóż, ile razy tam jestem, tyle razy ten blog do mnie przemawia, jakby chciał mi coś powiedzieć...
Zainspirowany tymi moimi wrażeniami, a także słowami, które za każdym razem rzucają mi się w oczy
Ostatnio często czuję się tak,
jakby ktoś oberwał mi skrzydła...
postanowiłem przekuć te moje odczucia na bardziej poetycką formę.jakby ktoś oberwał mi skrzydła...
Właśnie w ten sposób powstał ten wiersz.
Dedykuję go Autorce omawianego bloga.
*******************************************
cały czas
błądzimy gdzieś
bez skrzydeł
wędrując przez życie
na spotkanie przeznaczenia
raz po raz
zanurzając twarz
w pełnym
rzęsistych łez
słonym potoku
cały czas
miotamy się
pomiędzy złotym
blaskiem dnia
a srebrnym
lśnieniem nocy
skazani na życie
bez skrzydeł
w półmroku
bezwiednie
lgniemy do światła
jak ćmy
szukające wybawienia
w jasnym świecy płomieniu
podstępnie zamknięci
w pułapce czasu
z wolna płyniemy
stąd do wieczności
nieszczęśnicy
wygnani z raju
już od dzieciństwa
trwale zamknięci
w bezlitosnym
sarkofagu samotności
jak znaleźć szczęście
nie mając skrzydeł
jak odnaleźć sens i wybawienie
życie w półmroku
tak krótko trwa
krócej niż oka mgnienie
a jednak czasem
dostrzegam
jasny promyk szczęścia
w twoim wzroku
i to jest najlepszy znak
że nadzieja wciąż żyje w nas
nawet bez skrzydeł
w półmroku
błądzimy gdzieś
bez skrzydeł
wędrując przez życie
na spotkanie przeznaczenia
raz po raz
zanurzając twarz
w pełnym
rzęsistych łez
słonym potoku
cały czas
miotamy się
pomiędzy złotym
blaskiem dnia
a srebrnym
lśnieniem nocy
skazani na życie
bez skrzydeł
w półmroku
bezwiednie
lgniemy do światła
jak ćmy
szukające wybawienia
w jasnym świecy płomieniu
podstępnie zamknięci
w pułapce czasu
z wolna płyniemy
stąd do wieczności
nieszczęśnicy
wygnani z raju
już od dzieciństwa
trwale zamknięci
w bezlitosnym
sarkofagu samotności
jak znaleźć szczęście
nie mając skrzydeł
jak odnaleźć sens i wybawienie
życie w półmroku
tak krótko trwa
krócej niż oka mgnienie
a jednak czasem
dostrzegam
jasny promyk szczęścia
w twoim wzroku
i to jest najlepszy znak
że nadzieja wciąż żyje w nas
nawet bez skrzydeł
w półmroku
http://i14.tinypic.com/4xnfvae.jpg
Brakuje mi muzyki, która by pasowała swoim nastrojem do tego wiersza i obrazka.
Jakoś w tym wypadku nic mi nie pasuje.
Dlatego czekam na Wasze propozycje.
Dopisek z dn. 23.10.2008 r.
Dziękuję Wam za wszystkie muzyczne propozycje. Wszystkie bardzo pasują do tego posta. Właśnie dlatego postanowiłem je teraz hurtem tutaj zalinkować
To od Shereni
To od Babci Barbie
To od Krakowianki
To od Marty
To od Dory
To od Impulsywnej
To od Brydzi
To od Tajemniczej
To od Dejaniry
To od Ananaska
To od Ptr-a
To od MariiDory
A więc jest wiele utworów do wyboru, każdy może wybrać to, co mu się podoba.
Ja sam też trochę poszperałem w Sieci i myślę, że także znalazłem coś odpowiedniego.
Coś pięknego, a jednocześnie wzruszającego