Ten post już od dawna chodził mi po głowie, ale skrót "FTS" /Faceci To Świnie/ jakoś w tzw. międzyczasie przestał być na blogowym topie i wypadł z obiegu. Nie dziwota więc, że sam post także został przeze mnie zapomniany i zwyczajnie wyleciał mi z pamięci, podobnie jak wiele innych postów, które kiedyś tam pojawiły się w mojej głowie.
I dopiero jak przeczytałem ten komentarz Avy na blogu Violinki, to mi się momentalnie ten zapomniany post przypomniał.
Ava pisze między innymi:
...Żyję na tej ziemi już trochę czasu i nie zauważyłam aby dobrzy faceci istnieli tacy którzy nie wyrolują ,nie zostawią w trudach życia . Na pewno tacy istnieją ,ale to są anomalię , a anomalii nigdy nie powinno się brać za normę . (...) Jeżeli człowiek związuję się z kimś powinno się sprawdzać daną osobę za pośrednictwem detektywa . A kiedy kobieta ma dzieci a w związku jest jeszcze dobrze to warto byłoby aby namówiła mężczyznę na zapisanie majątku dzieciom ,bo po rozstaniu mężczyźni nie płacą alimentów i kontakt się urywa a w przyszłości dziecko nie dostanie żadnego majątku ,bo może zgarnąć druga żona. Warto się zabezpieczać...
W trakcie czytania tych słów przypomniał mi się nie tylko ten post, ale także niektóre sceny z filmu "Seksmisja", bo zaiste przy takim myśleniu można sobie o facetach pomyśleć, że staną się zupełnie zbędni w momencie, gdy kobiety poradzą sobie z partenogenezą ;)
Tym niemniej, chciałbym nieśmiało zaprotestować przeciwko nadużywaniu przez kobiety skrótu "FTS".
Drogie Panie, jeśli już koniecznie chcecie wypowiadać się nt. mężczyzn w tym tonie, to proszę, używajcie skrótu "FTSZWFPS" /Faceci To Świnie Za Wyjątkiem Facetów Pokroju Smurffa/.
A to dlatego, że świnią bynajmniej się nie czuję i myślę, że oprócz mnie jeszcze sporo innych facetów - czyli używając terminologii użytej przez Avę - takich męskich anomalii, by się znalazło.
Nie lubię uogólnień .Znajdzie się z pewnościa ich sporo , ale jak Salomon (spróbuję się podwiesić)wśród facetek też takie bywają...Zwłaszcza takie , które innym te świnie podbierają..(podrzucają również)
OdpowiedzUsuńJa też nie lubię generalizowania, bo bywa różnie.
UsuńJeśli ktoś wiesza psy na płci przeciwnej, to moim zdaniem sobie także wystawia marne świadectwo.
nie wiem co to za moda z tymi skrótami? to już lepiej brzmią brzydkie słowa, te co piszą na murach i nie wiadomo przez jakie "h":)a taki skrót to jak numerek w kartotece...zgonów?
OdpowiedzUsuńcóż w/g tej nomenklatury to ja bym użyła FtŚ / faceci to świntuchy :) ale czy trzeba się przed tym tak strasznie bronić ?:) ...co do biednych świnek to albo jesteśmy razem w tej zagrodzie albo ktoś kogoś udomowił i przerabia na mięso...wystarczy wybrać swoje miejsce ...a tak w ogóle to martwi mnie bardziej ta nagminna potrzeba detektywowania, to sprawdzanie i szpiegowanie robi się już nieznośne ...przykro mi ale do Wyjątków Cię nie zaliczę :P:) Miłego dnia :)
Świntuchy to są na pewno, ale "świntuch" w moich uszach brzmi nawet dość słodko :P
UsuńA udomowione świnki podobno są bardzo sympatyczne /tylko słyszałem, bo jak do tej pory nie próbowałem udomawiać/ więc nie widzę przeciwwskazań żeby udomawiać jakby co :P
Bez przesady Makowa, nie śledzę każdego Twojego kroku, jeśli o to Ci chodzi ;)
Pa :)
a to szkoda że nie śledzisz, ja to śledzę Twoje kroki :P mam je nawet w ulubionych :)))
Usuńno i na bank swojego faceta udomowię :) żeby się mógł śmiało taplać w moim bagienku i nie wystawiał ogonków za daleko, już lepiej niech mu się pokręci w spiralkę :P Paaa...:)
Wiem, że mnie śledzisz, bo czuję wtedy dreszcze na plecach :P
UsuńUdomowienie to jest najlepsza metoda na facetów, wtedy ma się gwarancję, że żrą zawsze ze swojego koryta i budzą się we własnym barłogu :P
Ja tak nie uważam , jaki byłby świat bez Was....w każdym gatunku są lepsi i gorsi....Miłego dnia i pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńLepsi i gorsi są bezsprzecznie, ale jeśli wszystkich facetów wrzuca się do jednego worka opatrzonego określoną etykietką to myślę, że wypada zaprotestować.
UsuńPozdrawiam :)
O teraz jest lepiej z wpisywaniem u ciebie.To tak na początek.
OdpowiedzUsuńCo do tych świń?Jak we wszystkim tak i w tym jest równouprawnienie.O tym że faceci to swinie to śpiewają nawet piosenki ale podzieliłabym po połowie to miano do tej nazwy bo i kobiety potrafią być niemała świnką:)Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.Jednak ogólnie biorąc ja tam nie chciałabym żyć bez facetów.A świnie no cóż jak już nie da sie inaczej to na rzeż z nimi.
Nie wiem czy teraz jest lepiej, na razie testuję.
UsuńPodzielam Twój punkt widzenia, przedstawiciele obu płci mają swoje za uszami i nie widzę powodów, aby w ten sposób generalizować. A dotyczy to czasem także facetów, którzy w swoich komentarzach wieszają psy na kobietach.
Jestem daleki od oskarżeń tego typu i uważam, że jest to w jakiś sposób patologiczne.
Smurffie bo najlepiej jest jak zawiesza sie ręce na szyi .wieszanie psów na kimś to nie dobry sposób jeszcze bardziej jątrzy całą sytuację.
UsuńMasz rację, wieszanie rąk na szyi jest o wiele bardziej przyjemne, nie mówiąc o wrażeniach estetycznych ;)
UsuńPatrzac na sprawe z perspektywy uogolnien, to mezczyzni sa swinie, a kobiety dzi**ki ;)
OdpowiedzUsuńJak facet raz sie sparzy na kobiecie, to potem wszystkie inne mierzy ta sama miarka.
Uwazam, ze nie ma co sobie glowy zawracac tymi bzdurami.
Mam kolezanke, ktora od ponad 10 lat jest sama, zostawil ja maz, poszedl sobie z inna i ona od tamtej pory uwaza, ze wszyscy faceci sa swinie i tym samym skazuje sie na samotnosc. Dziwne jest jednak to, ze jezeli juz spotka kogos na chwile na swej drodze, to wlasnie taka swinie, najczesciej zonata w dodatku. Czyzby dzialala jak magnes na swinie ;)
Zauważyłem, że takie obrzucanie epitetami drugiej płci dotyczy głównie tych osób, które się głęboko zawiodły na swoich dotychczasowych partnerach - wtedy zaczyna się generalizowanie i mieszanie drugiej płci z błotem. A przecież ludzie są różni i takie generalizowanie jest nie na miejscu.
UsuńWiem cos o tym, bo jestem osoba, ktora wielokrotnie padla ofiara takiego brutalnego generalizowania...kiedys bardzo cierpialam z tego powodu, teraz jestem cwana, wyszczekana, cyniczna i sobie z tym radze.
Usuńpozdrawiam :)
I bardzo dobrze, że sobie zaczęłaś z tym radzić, bo to nic przyjemnego, cierpieć za cudze grzechy :)
UsuńNo wlasnie!!! Cierpiec za cudze grzechy, yo nic przyjemnego, tym bardziej, ze czlowiek z wiekiem nabiera rozumu i mysli sobie "kurcze moglam sama pogrzeszyc troche, skoro i tak obrzucono mnie miesem ;) Zawsze to lepsze (i przyjemniejsze) niz cierpiec za cudze grzechy ;))))"
Usuń@ Lauro swój przyciąga swego. A tak nieco normalniej to każdy z nas ma pewne "niedociagnięcia", wzorce zachowań wyniesione z domu...był wychowywany tak ( o chociazby w usłużności wobec mężczyzn, przy dominującym ojcu, albo matce zylecie)że chocby i chciał inaczej to ciągną go/ją faceci&kobiety "takie/tacy" jakich zna od najmłodszych lat. Jeżeli chce się coś zmienić w własnych wyborach trzedba zmienić siebie- uleczyc się z zaprogramowania i wtedy .... szukać partnera "nowego boga" .
OdpowiedzUsuńMasz na pewno racje, przyklad: dziwczynka wychowana w domu alkoholika najczasciej znajduje sobie meza z podobnymi sklonnosciami, co zawsze dla bylo bardzo trudne do zrozumienia. A jesli chodzi o moja znajoma, to ona zawsze powtarza,ze mezczyzni to swinie a jednoczesnie powtarza, ze nalezy ich takich zaakceptowac, wybaczac wszystko i cieszyc sie, ze taka swinie sie ma w domu ;)
UsuńNie "najczesciej", ale "czesto" sie to zdarza.:)
UsuńFaceci to swinie...hm...no chodzi trochę takich swiń po swiecie...przecież te świnie i dziwki - jak to Laura określiła nie pojawili się znikąd...swiat taki jest, rodzice, najbliżsi daja taki a nie inny przyklad, geny tez w tym troche mieszają ....no i ida ludzie w swiat:))
OdpowiedzUsuńDla mnie takie rzucanie epitetami pod adresem drugiej płci jest jakieś chore. A więc jeśli kobieta myśli w ten sposób o facetach, to jest to dla mnie niepokojące, podobnie jak facet, który wiesza psy na kobietach.
UsuńMyślę, że w normalnych relacjach istnieje coś takiego jak wzajemne przyciąganie się płci, natomiast jeśli w tych relacjach występuje niechęć /nie mówiąc o jeszcze gorszym nastawieniu/, to jest coś nie teges, z takiej mąki chleba nie będzie.
Kiedy facet krzywdzi to co, jak go okreslic? "Biedny dzubek...niu, niu, niu....choc przytul sie do cyca".? Czy faktycznie nie bardziej prawdziwe jest uzycie epitetu, bo i druga- krzywdzona strona z kamienia nie jest- i nazwanie go swinia? Kobieta , ktora krzywdzi nie uslyszy od wspolpartnera czegos w stylu: " moja ty malutka. tak cie zycie skrzywdzilo, ze puszczasz sie na prawo i lewo". Uslyszy raczej: "Ty dziwko!". gorzej kiedy slysza to osoby starajace sie nie krzywdzic drugiej strony, tylko uwiklane w zwiazek z kims poprzednio skrzywdzonym.
UsuńWazna jest chyba "moc, sila" skrzywdzenia. W sumie to my wszyscy jestesmy po przejsciach. czlowiek po czterdziestce bez przejsc , ogolnie mowie, to "uposledzony" przypadek.
W porządku, niech ta osoba, która krzywdzi dostanie za swoje skoro sobie na to zasłużyła. Ale po co od razu rzucać gromy pod adresem wszystkich kobiet/facetów?
UsuńGłównie o to mi chodzi, jestem zdecydowanym przeciwnikiem generalizowania i wrzucania wszystkich do jednego worka.
Osoby generalizujące , przenoszące swoje skrzywdzenie na pozostałe przypadki potrzebuja pomocy ...specjalistycznej pomocy. To wszystko tkwi jednak w zmianie własnego spojrzenia na swiat:)) A taka zmiana to okropnie trudna robota, bo jakby nie było doświadczenia determinują nasze patrzenie na zycie :)
UsuńMasz rację, takie osoby są skrzywione psychicznie i powinny coś z tym zrobić. Problem w tym, że na ogół nie zdają sobie z tego sprawy.
UsuńZal mi kobiet, które niosą na sztandarach hasło FTŚ. Same siebie skazują na samotność, bo przecież żaden rozumny facet
OdpowiedzUsuń(z wyjątkiem tych bardzo zdesperowanych) nie będzie tracił energii i cennego czasu by ufiksowanemu babiszonowi wytłumaczyć że w jego przypadku tak akurat nie jest:)
Patrzenie na świat przez pryzmat złych doświadczeń swoich (a najczęściej złych doświadczeń koleżanek) dyskwalifikuje takie osobniki płci żeńskiej nawet jako dawczynie pęcherzyków czy surogatki:)
dr_brunet
Podzielam Twój punkt widzenia Brunecie, tylko jakiś głęboko sfrustrowany masochista może próbować zmienić tok myślenia takiej kobiety, inni co najwyżej wzruszą ramionami i będą szukać bardziej przychylnych im kobiet.
Usuńi - wiem to z doświadczenia - będą się trzymać z daleka. To nie wina mężczyzn, lecz defekt kobiecej psychiki. Ja tam mogę być mizoginem, a mam szczęśliwą rodzinę (sam zapytaj - mam 2 kobiety w domu i nie narzekają)...:)
Usuńdr_brunet
I taki zostałem Janem:))
Usuńdr_brunet
Najrozsądniej jest w takich przypadkach trzymać się z daleka, Janie ;)))
UsuńJa mysle,że to uogólnienia,ktore wyszły z ust kobiet porzuconych,zdradzonych,a jak Laura pisze,kobiety to dziw...,a padło to z ust facetów,zdradzanych.Potem się wsadza do tego samego wora...
OdpowiedzUsuńCo ciekawe,kobiety,ktore są w udanych zwiazkach,jak słysze naokoło,tez o swoich facetach mówią,niejednokrotnie,egoista,ale musi byc,sama z dziecmi nie mam zamiaru się męczyc...:P))
Tak naprawdę to nie da się bez siebie zyc,nie można tylko uogólniac,bo wina zawsze leży pośrodku.
A Ty Smurff napisałes posta,żeby siebie wybielic i wymyśliłeś skrót?...jakiś Ty egoista...no nie mówiłam????:P))))
i żadnego tu FTŚZWFPS nie będzie...o nie!/tupnięcie smoka/:P
OdpowiedzUsuńale coś na otarcie łez Smurffik...spoko...:P))
http://www.youtube.com/watch?v=viKcqnQdaQA
:P))))
No pewnie, że chciałem się wybielić, grunt to autopromocja :P
UsuńA tak serio, to nie miałem pomysłu na tytuł posta, dlatego skorzystałem z tego mojego starego pomysłu.
Nie lubię rzucać epitetami ani słuchać epitetów pod adresem jednej z płci, bo tak jak piszesz, każda płeć ma swoje za uszami, nikt z nas nie jest idealny.
A coś mi tam za smerfy wrzuciła? ;)
No to jak już zaczęłaś...
http://youtu.be/w-xQyTwqJpo
Pozdrawiam ;)
hahaha...i takiego Cie lubie...:P))))
OdpowiedzUsuńBiorąc pod uwagę ,że różnice przyciągają sie...mimo tych oskarżeń,zawsze bedziemy szukac tej swojej połówki...i miec nadzieję,że...ten następny,świnią nie będzie...:P)))
OdpowiedzUsuńA kobieta dziw*ą,bo i faceci zdradzani mają tę nadzieję...
Bo zawsze przyświeca hasło,że we dwoje ...raźniej:)
pozdrawiam miło:-)
No właśnie Crackie, czasem jak czytam takie opinie nt. kobiet/facetów, to się zastanawiam, czy ta osoba naprawdę aż tak nienawidzi płeć przeciwną, czy to jest tak bardziej pod publiczkę. Bo jak faktycznie nienawidzi, a jest heteroseksualna, to jak sobie radzi z tymi sprawami damsko-męskimi?
UsuńOt, zagwozdka przyrodnicza, co? ;)
nie radzi sobie...bo każdy zdrowy i normalny...potrzebuje tej drugiej osoby...Mimo,ze zawiedli sie...szukają dalej,a te okrzyki,to faktycznie,pod publiczke...tak myśle.
UsuńPozdrawiam miło;)
Na pewno taka osoba odczuwa duży dyskomfort... bo z jednej strony jej psychika krzyczy, że nie, ale jej fizyczna sfera pragnie bliskości, bo to jest nierozerwalnie związane z płcią i orientacją heteroseksualną.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńjeszcze raz, bo przykulawiłem i wykręciło sens na drugą stronę...
OdpowiedzUsuńa więc...
w temacie "świńskim" funkcjonuje ciekawe zjawisko... fraza: "ale fajna świnia" wypowiedziana na widok kobiety w męskim gronie nie jest epitetem, ale wyrazem najwyższego uznania dla jej urody...
/kobitki nie potrafią tego pojąć, ale tak naprawdę, co je obchodzą "męskie gadki"?/...
czyli może w kobiecym gronie "faceci to świnie" również funkcjonuje jako pozytyw?...
jakby nie było, świnia jest smaczna... takie pieczone prosię albo inny guziec... obowiązkowo z jabłkiem w pysku, które ma tradycje jeszcze biblijne :)))...
pozdrawiać :))...
p.s. nie bądź świnia i wyjaśnij blogoledze /"blogspociarzowi" do tego/, jak Ty to zrobiłeś, że masz drzewiastą strukturę komentarzy... wypytuję kobitek, ale te "fajne świnie" nie chcą mi powiedzieć, zeznają tylko trzy po trzy niczym Doda przed sądem :))...
Zmien szablon, bo masz za stary.
Usuńale przecież Smurff nie zmienił szablonu...
UsuńCofam to, co powiedzialam. Widzialam niedawno Twoj szablon z drzewkiem w komentarzach...nie wiem co jest:)
UsuńFajnie by było, gdyby te określenia były postrzegane pozytywnie, wtedy można by je przyjąć za dobrą monetę, ale obawiam się, że jednak wypowiadane są w bardzo negatywnym kontekście.
UsuńCo do "drzewka" w komentarzach. Zauważyłem to drzewko chyba właśnie na blogu Ani i postanowiłem u siebie spróbować, no i chyba mi się udało.
> Wejdź w ustawienia/posty i komentarze - a potem sprawdź co masz wybrane w pozycji "Lokalizacja komentarzy" - ja miałem tam przedtem wybrane "pełne" i na próbę zamieniłem na "umieszczone" dzięki czemu uzyskałem w komentarzach strukturę drzewka; niczego więcej przy tym nie zmieniałem. Jeśli Ty też masz obecnie wybraną opcję "pełne" i będziesz chciał zamienić na "umieszczone", to pamiętaj o zapisaniu tej zmiany poprzez kliknięcie przycisku
To tyle, pozdro i powodzenia :)
...przycisku "Zapisz" - w komciu powyżej otoczyłem ten wyraz nawiasami klamrowymi a nie cudzysłowem i zwyczajnie gdzieś go wcięło.
Usuńdziękować :)))... co prawda u mnie się to inaczej nazywało: ustawienia -> komentarze, a dalej: "miejsce formularza komentarzy" -> 3 opcje:
Usuń1. całą strona...
2. okno wyskakujące...
3. osadzony pod postem...
pomyślałem, że to o to może chodzić... wcześniej miałem 2., zmieniłem na 3. i bingo! :))...
z chłopem to jest konkret rozmowa /ale teraz zapodałem seksistowski tekst :)))/...
....
a w kwestii nawiasów "<" to ich zawartość nie ukazuje się, bo jest interpretowana jako tagi HTML...
pozdrawiać :))...
Najważniejsze, że się udało :)
Usuń"Twój" tzn. szablon taki jak u Ciebie>(
OdpowiedzUsuńTo chyba nie zależy od szablonu, tylko od wybranej opcji w ustawieniach komentarzy, vide mój komentarz powyżej.
UsuńNo mi do świni to raczej daleko! ;) Jestem raczej tą wspomnianą anomalią, której się nie bierze za normę ;)
OdpowiedzUsuńI tak trzymaj Kamilu, pozdrawiam :)
Usuńhm...za bardzo to mi się nie podoba...już u Piotra narzekałam...to i tu ,wolałam starą wersję,ale spoko...ja tak na boku marudze,w kącie...:P))
OdpowiedzUsuńcicho i nic nie słychac...szeptem...:P))
smok szeptem...to można sobie wyobrazic...:P))))
Wrócę do tego tematu u Kanalii, jeśli pozwolisz ;)
UsuńA ja kilku takich znam! A z jednym nawet żyję... Więc zdecydowanie stwierdzam, że istnieją!! Nie znam Smurffa prywatnie, więc niestety nie mogę wypowiedzieć się na Jego temat, ale skoro twierdzi, że nie jest świnią, to niby czemu miałabym Mu nie wierzyć...? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCałe szczęście, że Pan T. tego nie przeczyta, bo nie wiem, czy by był zachwycony ;)
UsuńPozdrawiam.
A ja na swojej drodze spotykam tylko takie anomalie:)Ba nawet bez niektórych nie wyobrazam sobie życia:)
OdpowiedzUsuńSą tacy jacy my jesteśmy dla nich. Bo czy kobiety czasami nie potrafią dać do wiwatu !!:)
ale czy to jest powód do obrazania i od zwierząt wyzywania !Buzka
Dokładnie Lui. Obie płcie mają swoje "za uszami" i nie ma potrzeby obrzucać się wyzwiskami.
UsuńBuźka :)
Ależ są świnie i są Smurffy, to że czasami świntuszysz, nie nie świadczy o Tobie źle.:))) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAnonimowy, wielce jesteś dla mnie łaskawy/łaskawa, dziękuję i pozdrawiam :)
UsuńKurczę! A ja jakoś nie słyszę, że wszyscy faceci to 'świnie', tylko ciągle obija mi się o uszy, że na ogół faceci mają bardzo prostą konstrukcję i o wiele łatwiej jest do Was trafić. A sęk w tym, iż ja ciągle chyba wciskam nie te guziki... :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam poniedziałkowo :)
Widocznie każde guziki trzeba umieć wciskać, Dejaniro ;)
UsuńPozdrawiam wieczorem :)
u mnie to mniej wiecej dziala tak -jak jestem o cos wku*****A,to wtedy FTS,ale ogolnie lubie mezczyzn,no bo jak bez Was zyc?:)
OdpowiedzUsuńFTSZWFPS - co za skrot:)
Emocjo, jak ktoś jest wkurzony, to wiadomo, że różne epitety się czasem pojawiają ;)
UsuńA ten skrót to głównie na potrzeby oryginalnego tytułu posta :)
ALEŻ JA W SENSIE, ZE Z TĄ ANOMALIĄ, CZYLI PORZĄDNYM FACETEM ;-))
OdpowiedzUsuńNo widzisz, a ja zrozumiałem to całkiem na opak... aż mi wstyd teraz, że tak opacznie to zrozumiałem, sorry :)
Usuń