Witaj Miły Gościu na pokładzie Linii Lotniczych "Smurffair". Rozgość się tutaj - mój wirtualny barek jest zawsze obficie zaopatrzony ;) Życzę wyłącznie miłych lotów i wielu przyjemnych wrażeń!

sobota, 1 marca 2014

Bondowe rytmy.

To ostatnia sobota tegorocznego karnawału, więc chyba najwyższy czas na jakiś bardziej lajtowy temacik :)

Proponuję zasiąść teraz wygodnie w fotelu ze szklaneczką czegoś mocniejszego. Może to być np. martini z wódką i najlepiej jakby było wstrząśnięte - nie zmieszane. 
Domyślacie się, dlaczego? 
Tak, to jest przecież ulubiony trunek naszego dzisiejszego bohatera, którym jest niejaki James Bond, czyli najsłynniejszy agent 007 działający w służbie Jej Królewskiej Mości :)

Muzyczne motywy związane z serią przygód agenta 007 mają dość różną historię. Niektóre z nich przeszły bez echa i wraz z upływem czasu zostały zapomniane, inne z miejsca stały się przebojami i cały czas są puszczane w różnych stacjach muzycznych, a zrobione na ich podstawie teledyski żyją swoim własnym życiem - przede wszystkim w witrynie YouTube. Właśnie te chcę dziś przypomnieć.
Posłuchajmy zatem i popatrzmy jak James Bond radził sobie w kolejnych przygodach.

Na dobry początek posłuchamy kompozycji, która szybko stała się muzycznym leitmotivem całej serii przygód z Bondem w roli głównej i pojawia się przynajmniej jeden raz w każdym odcinku, począwszy od pierwszego, aż  po ostatni film z przygodami agenta 007...



A teraz szybko przeskoczmy na początek czwartego odcinka pt. "Thunderball" /polski tytuł: "Operacja Piorun"/ - eh, te ponętne kobitki, nurkujące w wodzie niczym syreny, pląsające w rytm ponadczasowego utworu w wykonaniu Toma Jonesa...


Zawsze biegnie, gdy inni idą
Działa, kiedy inni tylko mówią
Spogląda na ten świat i chce wszystkiego
Więc atakuje szybko niczym piorun...
...



Pora na teledysk z siódmego odcinka omawianego cyklu pt."Diamenty są wieczne" o takim samym tytule w wykonaniu Shirley Bassey...

Diamenty są wieczne.
Tylko one mogą sprawić mi przyjemność
One potrafią mnie pobudzić i mi dokuczyć
One nie zostawiają mnie w nocy
Nie boję się że mogłyby mnie opuścić

Diamenty są wieczne.
Podnieś jeden i wtedy go popieść
Dotknij, pogłaszcz i rozbierz powoli....
Mogę zobaczyć każdą część
Nic nie ukrywa się w sercu, nic co mogłoby mnie zranić

Nie potrzebuję miłości
Po co komu miłość, a szczególnie mnie.

Diamenty nigdy mnie nie okłamują.
A kiedy miłość odchodzi.
One błyszczą...
...


A teraz Paul McCartney zaśpiewa znany przebój z ósmego odcinka serii pt. "Żyj i pozwól umrzeć"...

Kiedy byłeś młody
I twoje serce było jak otwarta księga,
Zwykłeś mówić: żyj i pozwól żyć
Wiesz, że tak było,
Wiesz, że tak było,
Wiesz, że tak było,
Ale gdy ten ciągle zmieniający się świat,
W którym przyszło nam żyć,
Zmusza cię, byś się poddał i zapłakał,

Powiedz: żyj i pozwól umrzeć
Żyj i pozwól umrzeć
Żyj i pozwól umrzeć
Żyj i pozwól umrzeć
...



Czas na teledysk z 14 odcinka serii pt. "Zabójczy widok" w wykonaniu grupy Duran Duran....

...
Dopóki tańczymy w ogniu,
Ten fatalny pocałunek to wszystko czego potrzebujemy,
Taniec w ogniu,
Do fatalnych dźwięków naruszonych snów,
Taniec w ogniu,
Ten fatalny pocałunek to wszystko czego potrzebujemy,
Taniec w ogniu
...



Zobaczmy teraz teledysk z przebojem grupy A-ha, który stanowi muzyczny motyw do 15-go odcinka serii przygód agenta 007 pt "W obliczu śmierci". Omawiany teledysk zawiera między innymi fragment mojej ulubionej sceny, gdzie Bond uciekając wraz ze swoją dziewczyną przed ścigającą ich milicyjną ładą, najpierw przecina wiązką laserową podwozie ścigającego ich samochodu, a gdy mknące obok nich auto po chwili rozpada się na dwie części, spokojnie wyjaśnia zaskoczonej tym faktem dziewczynie: 
- cóż, korozja...

Hej, szofer! Dokąd jedziemy?
Przysięgam, moje nerwy są na wyczerpaniu!
Ustawiłeś swoje oczekiwania zbyt wysoko
Życie jest tylko sposobem w jaki umieramy

Nadchodzi ranek i jasność umysłu znika
Setki, tysiące ludzi... ja jestem jedynym, którego obwiniają
Długo czekałem aż jedno z nas to powie,
Zachowaj ten mrok, nie pozwól by zniknął
W jaskrawym świetle dnia


A teraz pora na wielki przebój Tiny Turner stanowiący muzyczny wstęp do 17-go odcinka serii  pt. "GoldenEye"...

Zobacz jego odbicia unoszone na wodzie
Widać je wyraźniej niż ciemną głębię wokół
Ujrzysz jego oblicze i nigdy żadnego cienia
Czuję jego oddech na wietrze

Złote oko, znalazłam jego słabość
Złote oko, zrobi to, o co proszę
Złote oko, nie ma czasu na pieszczoty
Gorzki pocałunek rzuci go na kolana.

Nigdy się nie dowiesz
Jak cię podglądałam będąc w cieniu jako dziecko.
Nigdy się nie dowiesz, jak to jest być tą osobą, którą opuszczono
Nigdy się nie dowiesz 
O dniach i nocach,
O łzach, o łzach, które wypłakałam.
Ale teraz mój czas nadszedł
I czas, czas już nie jest po twojej stronie
...



Przyszedł czas na prezentację teledysku z 18-go odcinka serii pt. "Jutro nie umiera nigdy". Występuje w nim Sheryl Crow, która wspaniale wykonuje utwór tytułowy...

Kochanie, zostałam zabita
Leżę w kałuży na podłodze
Czekając na twój powrót
Oh, co za emocje
Fascynacji pod dostatkiem
Gdy mnie dręczysz, zostawiasz mnie rozpaloną
To jest takie zabójcze, mój drogi
Moc posiadania cię u swego boku

Aż do dnia
Kiedy świat się rozpadnie
Aż powiesz, że nie będzie więcej pożegnań
Widzę to w twoich oczach
Jutro nie umiera nigdy
...


W teledysku do 19-go odcinka serii pt. "Świat to za mało" występuje grupa Garbage, która także wykonuje utwór tytułowy. Warto przy zwrócić przy tym uwagę na ciekawe efekty specjalne z udziałem śpiewającej wokalistki...

Wiem jak zranić
Wiem jak leczyć
Wiem co pokazać
I co ukryć
Wiem kiedy mówić
I wiem kiedy dotykać
Nikt jeszcze nie umarł od zbyt wysokich wymagań

Świat to za mało
Ale to doskonałe miejsce by zacząć, kochanie
I jeśli jesteś wystarczająco silny
Razem możemy zagarnąć świat na własność
...


Dwudziesty odcinek serii rozpoczyna utwór w wykonaniu Madonny pt. "Śmierć nadejdzie jutro"...

Muszę się ocknąć, tak wiem 
Muszę pocałować jakąś część
Muszę dotrzymać tej tajemnicy
Muszę teraz skończyć z moim ciałem 

Sądzę,że śmierć nadejdzie jutro
...



I na koniec wielki przebój Adele, która śpiewa utwór tytułowy 23-go już odcinka serii przygód z agentem 007 - "Skyfall"...

To jest właśnie koniec
Wstrzymaj oddech i policz do dziesięciu
Poczuj jak ziemia drży, a potem
Usłysz jak me serce znowu pęka

Bo to naprawdę już koniec
To ten moment wyśniłam gdy tonęłam
Im zawdzięczam spóźnienie
Pojmali mnie i będę im teraz służyć

Niech niebo runie
Kiedy już się całe skruszy
Wytrzymamy to z podniesionymi głowami
I razem stawimy temu czoła

Niech niebo runie
Kiedy już się całe skruszy
Wytrzymamy to z podniesionymi głowami
I razem dumnie stawimy temu czoła
Podczas gdy niebo zacznie spadać 
Podczas gdy niebo zacznie spadać
... 



Mam nadzieję, że kolejne odcinki przygód agenta 007 będą zawierały równie udane ścieżki dźwiękowe jak te, które tutaj zalinkowałem :)

32 komentarze:

  1. ciekawy wpis! Gratulacje!
    muzycznie to ja bym wybrała trzy utwory: pierwszy czyli temat główny, Tinę - złote oko i ostatni Adel- niech runie to niebo :) sama Adel nie jest tak niezniszczalna jak Tina albo Bonda ma mniej wymagającego ale chwilowo daje radę :)

    a tak w ogóle ładny list Ci wyszedł

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, Makowa :)
      Każdy odcinek Bonda zwiastuje jakiś utwór muzyczny, tutaj zebrałem te, które mi się najbardziej podobają, a spośród nich najbardziej lubię słuchać utworów w wykonaniu A-Ha, Tiny i Sheryl Crow. To są dla mnie takie "The best of the best" :)

      Usuń
  2. "Thunderball" forever! Uwielbiam ten kawałek, słuchałam go swego czasu wiele razy. Tom Jones ma niesamowity, męski głos, a sam utwór wpada w ucho, wwierca się w mózg i już na dobre w nim zostaje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wiem, kobiety są z reguły wrażliwe na niski i zarazem głęboki, nieco chropawy tembr męskiego głosu ;)

      Usuń
  3. krakowianka1.03.2014, 22:02

    tam gdzie muzyka tam i ja,fajny post...a więc,powiem tak-nie oglądałam wszystkich części ,ale te które obejrzałam,podobały mi sie,można odpocząć przy nich,a muzyka tak naprawdę,ta dobra czasem lepiej zapada w pamięć niż treść niektórych filmów
    wybieram Toma Jonesa,bo lubię jego głos,boską Tinę i nietuzinkową Adelę
    a jako James Bond to tylko ...Pierce Brosnan,szepnę ...
    pozdrówki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niektóre muzyczne kawałki, które zostały skomponowane na potrzeby filmu zrobiły wielką światową karierę niezależnie od kariery, którą zrobił sam film. Jak już napisałem Makowej, dla mnie spośród zapodanych przeze mnie utworów najlepsza jest Tina, Sheryl Crow i A-Ha, a z aktorów grających Bonda, podobnie jak Tobie, Pierce wymiata :)
      Pozdro :)

      Usuń
  4. Myślałam, że napiszesz o filmowej interwencji Bonda na Krymie, bo to dzisiaj jest tematem nr 1. Fikcja staje się rzeczywistością.
    Teksty piosenek podobają nam się w oryginale, bo tego słuchamy. I nawet dla tych kultowych piosenek i naszej do nich sympatii, wolałabym ich słowa zobaczyć w oryginale z ewentualnym tłumaczeniem:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, Bond by się teraz bardzo przydał na Krymie...
      W oryginale możesz sobie te utwory posłuchać, dla mnie ciekawe było tłumaczenie tych utworów, w tym poście podałem tylko jego fragmenty.

      Usuń
  5. Tina Turner i Adele... Szkoda, ze tylko spiewaja.
    J.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niewątpliwie śpiewanie wychodzi im najlepiej :)
      Serdeczności :)

      Usuń
    2. Tylko ? W ich przypadku to chyba nie jest tylko ? :)) Czy może inaczej-a niech już tylko śpiewają,byle spiewały

      Usuń
  6. Nie oglądałam wszystkich odcinków, więc nawet nie zdawałam sobie dotąd sprawy, że aż tylu wykonawców śpiewało specjalnie dla Bonda :)
    Ale jak zna się Smurffa, to z przyjemnością dla ucha i oka można nadrobić zaległości, co właśnie czynię :)
    Niemniej jednak, gdybym miała typować - to niewątpliwie by to była Tina Turner i A-ha - ze względu na ogólny sentyment do ich piosenek :)
    Miłej niedzieli :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi Dejaniro, że nieco pomogłem nadrobić Ci muzyczną wiedzę w zakresie cyklu filmów z przygodami agenta 007 :)
      Miło mi także, że nasz muzyczne typy /a także sentymenty/ się pokrywają :) Ale mając na uwadze nasze wcześniejsze gusty muzyczne można się było tego spodziewać :)
      Dziękuję, Tobie także miłej :)

      Usuń
    2. Smurffie, cała przyjemność po mojej stronie, pozwolisz? :)
      Bardzo mnie korci, żeby się z Tobą troszkę podroczyć, ale jak? :) Skoro nasze sentymenty/'flirty z muzyką', że tak to nieco figlarnie ujmę - znowu się pokrywają. Ponadto okazuje się, że wszystkie bondowe rytmy kreują fantastyczną atmosferę i klimat, więc i tym razem nici z tego :) Poza tym, prawda jest taka iż uczestniczenie w Twoich muzycznych postach (akurat o nich mowa) sprawia mi wielką frajdę - a już na pewno nigdy Ci nie zapomnę pewnego magicznego postu pod gwiaździstym niebem - więc kolejny klops.... No, masz ci los.. :))
      Dobranoc :)

      Usuń
    3. Nie, chyba nie pozwolę Dejaniro, zostaw dla mnie choć trochę przyjemności :) No bo jakże to tak, cała przyjemność tylko w jedną stronę :)
      Bardzo mi miło, że tak odbierasz moje posty, ale chyba w takim razie chyba specjalnie dla Ciebie napiszę jakiś taki, abyśmy mogli wreszcie troszeczkę się podroczyć - bo droczenie się z Tobą też jest dla mnie niekłamaną przyjemnością :)
      Pozdrawiam z uśmiechem :)

      Usuń
    4. Oj, kusisz a kusisz... ale niestety, bywam egoistką... :)
      Cmok w policzek za całokształt :)
      Dziękuję Smurffie, ale naprawdę nie musisz specjalnie niczego dla mnie pisać. Czułabym się wówczas zobowiązana, a mam tutaj ograniczone możliwości na rewanż. Poza tym, stawiam na spontaniczność :) Jeśli tylko mamy ochotę trącić lub musnąć jakąś tam strunę - to czemu nie? Proszę bardzo... nie wiem jak Ty, ale ja nie zawsze mogę się powstrzymać... więc zwyczajnie zahaczam o droczenie... :)
      Pozdrawiam również z uśmiechem :)

      Usuń
    5. Ojtam ojtam... pisząc ten komentarz wyżej też chciałem się z Tobą trochę podroczyć :) Jasne, że spontaniczność ma pierwszeństwo :) Więc jak nie możesz się powstrzymać, to tym lepiej, bo najgorzej wpaść w pewną rutynę, także tę na blogowym forum :)

      Usuń
  7. Utwory bardzo ciekawe , ale ja jak wiesz preferuję inną muzykę. Pozdrawiam najserdeczniej....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem Andante :)
      Nasze gusty muzyczne są różne, ale szanujemy muzykę, którą lubi słuchać druga strona.
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  8. tiaaa... Duran Duran... to ten, co innego agenta /centralnie zaś agentkę/ wpakował do takiej przemyślnej, fikuśnej maszynki...
    ale się przeliczył i maszynka się przepaliła...
    taka to maszynka z tej agentki była...
    pozdrawiać :)...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, tak to było mniej więcej :)
      Pozdrawiać :)

      Usuń
  9. Kapitalny pomysł.Ja wprawdzie akurat też wolę inna muzykę i choć Tinę uwielbiam -tego akurat nie.Trzeba jednak przyznać,że one wszystkie są bardzo spójne,utrzymane w określonej konwencji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :)
      Tak, to prawda, wszystkie te utwory utrzymane są w dość podobnej konwencji, chociaż mają inny aranż i śpiewane są przez różnych wykonawców - ale pomimo tego, jednak coś je łączy.

      Usuń
  10. lubię ten mit .....taki niezwyciężony facet ..
    pomarzyć zawsze można ;)
    ostatnie ścieżki dźwiękowe bardzo mi się podobają :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Facet nie z tej ziemi, można by rzec, Szafirku :)
      Mnie wszystkie te ścieżki muzyczne się podobają :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  11. Dzięki za interesujący przegląd tematów z Bonda. Skąd u Ciebie - wyważonego politycznie estety, miłującego nade wszystko grzeczność i spokój, sympatia dla dla bohatera będącego uosobieniem brutalnej siły i dominacji naszej cywilizacji?
    Aczkolwiek skoro na jedną z wykonawczyń wybrano Madonnę, to można oczekiwać w roli Bonda czarnej, puszystej, niepełnosprawnej lesby...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie Bond nie jest uosobieniem brutalnej siły i dominacji naszej cywilizacji - traktuję ten cykl jako fajną rozrywkę, a jeśli sam bohater jest chwilowo bity, więziony, czy poniewierany, to i tak się tym nie przejmuję, bo wiem, że na końcu i tak to on będzie górą :)

      Usuń
  12. krakowianka3.03.2014, 20:59

    tak dodam jeszcze,że zawsze mnie zastanawia,jak On to robi,że po tylu przeprawach,pościgach,wspinaczkach,wydobyciu się spod gruzów,po upadkach niezliczonych,ma dalej nienaganna fryzure i nieuszkodzony garnitur...hm...bo tak często to widziałam....może to idealny spray do włosow i tajemniczy materiał...z dodatkiem lycry?...hm...
    :D
    a tak sobie gdybam...tu...:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba nie widziałaś 2 ostatnich filmów, gdzie pod koniec był cały poobijany i zakrwawiony.

      Usuń
    2. No nie wiem Crackie, nie wiem... ale pewnie masz rację, że to musi być jakiś super żel do włosów, plus staranna fryzura wykonana przez filmowych stylistów wysokiej klasy :)

      Usuń
  13. Ciekawe muzyczne inspiracje... :)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli nie wiesz jak to skomentować, ale koniecznie chcesz zaznaczyć swoją obecność, lepiej wstaw trzy kropki, zamiast goopio gadać :P