Witaj Miły Gościu na pokładzie Linii Lotniczych "Smurffair". Rozgość się tutaj - mój wirtualny barek jest zawsze obficie zaopatrzony ;) Życzę wyłącznie miłych lotów i wielu przyjemnych wrażeń!

sobota, 5 grudnia 2015

Smutna konstatacja.

Z tej całej napinki wokół Trybunału Konstytucyjnego wynika dla mnie jedna, ale za to niezwykle przykra i smutna konstatacja: otóż jeżeli będziemy mieli dwa różne składy sędziowskie orzekające o zgodności danej ustawy z Konstytucją, a więc na przykład pierwszy skład sędziowski niech będzie nazwany "X" i drugi skład sędziowski nazwany "Y", przy czym pierwszy skład "X" będzie złożony wyłącznie z "naszych" sędziów, natomiast skład "Y" będzie złożony z "nie naszych" sędziów i zakładając, że te dwa ww. składy sędziowskie orzekną dokładnie na odwrót, a więc pierwszy skład "X" wyda werdykt, że dana ustawa jest zgodna z konstytucją, natomiast drugi skład "Y" - że niezgodna /albo na odwrót, bo to tylko przykład/, to znaczy, że albo sędziowie wybierani do TK są stronniczy, albo - co jest jeszcze bardziej przykre - że całe nasze prawo, z Konstytucją RP włącznie, jest zwyczajnie do dupy... 


38 komentarzy:

  1. w rzeczy samej, cała ta kombinacja jest właśnie na taką konstatację obliczona... na czym zaś polega istota perfidii planu?... no cóż... mnóstwo ludzi podziela pogląd, że polskie prawo jest do bani, co najwyżej mogą być zdania podzielone na temat rozmiaru nieszczęścia... skoro prawo jest do bani, to trzeba je poprawić, gruntownie /niedoszła prezydenta, doktor Madzia na ten przykład wspominała coś kiedyś o napisaniu od nowa/... czyli zacząć trzeba od Konstytucji... i teraz uwaga... przeciętny szary obywatel nie ma za bardzo głowy, ani czasu nad rozważaniem detali nowej ewentualnej Konstytucji... więc w razie referendum na ten temat zagłosuje na "tak", tak dla świętego spokoju, aby była jakaś zmiana... czyli poprze na przykład jakiś chory pisowski projekt... no, i w tym momencie tej kraj jest w czarnej dupie, bardziej, niż kiedykolwiek...
    zastrzegam, że to nie jest z mojej strony żadna detaliczna, naukowa analiza polityczna... ot, tak sobie na luzie jedynie rozważam, przy niedzielnej porannej herbatce przed wyjściem do kościoła...
    pozdrawiać :)...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tylko Piotr uważnie słuchaj kazania...hhaha:)))

      Usuń
    2. Rozumiem Twoje obawy przed PiS-owską Konstytucją, bo wtedy, być może, tę herbatkę też musiałbyś pić w kościele... :)
      Ale jednak sam PiS będzie miał problemy z uchwaleniem tej swojej Konstytucji, bo do tego potrzebna jest większość konstytucyjna w Sejmie, a tej nie ma nawet łącznie z Kukizem.
      Pozdrawiać :)

      Usuń
    3. obowiązkowych herbatek w kościele w ramach obywatelskich zajęć polityczno - wychowawczych nie przewiduję, ale sama herbata jako taka może podrożeć... bo skąd reżim weźmie dodatkowe dutki dla funkcjonariuszy K.Rz-kat.?... z podatków przecież... dalej chyba nie muszę tłumaczyć...
      ...
      nie wiem dokładnie, jak to jest proceduralnie z poprawkami do Konstytucji i ewentualnie nową Konstytucją /np. ile poprawek trzeba, by to się nazywało "nowa konstytucja"?/... ale prezio potrafi, a Maliniak wszystko podpisze, co prezio każe...

      Usuń
    4. Zobaczymy jak to dalej będzie z tą herbatką. Jeśli podrożeje to PiS-owi szybko spadnie poparcie, o czym z pewnością dobrze wiedzą.
      Procedura zmian w Konstytucji jest szczegółowo określona, np. tutaj:
      http://www.prezydent.pl/prawo/konstytucja-rp/xii-zmiana-konstytucji/
      co oznacza, że przynajmniej w tym przypadku sprawa powinna być jasna i do żadnych politycznych napinek nie powinno dochodzić.

      Usuń
    5. właśnie dlatego tak się spieszą z okopaniem w szańcach władzy... dla mnie ten cały PiS to ludzie chorzy psychicznie, ale chyba są tam jacyś, którzy umieją liczyć i widzą, że to się tak tanio nie skończy... zresztą już budżet się chwieje, padają pomysły zwiększenia deficytu... to oznacza prędzej, czy później inflację, odbije się na cenach, a to już poczuje szary obywatel... bo na razie wszyscy oglądają rozgrywki "na górze", odbierają to jako pewne muppet show, które ich nie dotyczy...

      Usuń
    6. Zupa się wyleje jak nie uda im się domknąć budżetu... bo obiecanki - cacanki, głupiemu co prawda radość, ale nie ma nic za darmo...

      Usuń
  2. gdzieś usłyszałam, w jakimś filmie,że jak nic nie możesz zmienic w życiu, to przynajmniej zmień fryzurę :)))
    a tak poważnie, to może byc problem, zobaczymy...
    pozdrawiam miło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Problem? Jak byłem w wojsku to słyszałem takie powiedzenie:
      - jeden problem to nie problem, sto problemów to jest problem!
      Myślę, że to powiedzenie pasuje jak ulał do obecnej sytuacji z TK :)
      Oczywiście odpozdrawiam :)

      Usuń
  3. znalazłam fajny cytat, nie byle kogo...:))
    http://cytaty.pl/szukaj/?q=j%C3%B3zef+pi%C5%82sudski+racja+jest+jak+dupa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piłsudski mówił poważnie, a ty sobie robisz jaja...

      Usuń
    2. no cóż, nie mam wpływu na czyjąś nadinterpretację,zostawiam ten problem właścicielowi tejże...
      przytoczyłam cytat , który według mnie pasuje do posta, w kwestii składów X i Y wymienionych w tekście przez Smurffa, a do Piłsudskiego ma wielki szacun, to nie byle kto, o czym nadmieniłam w komentarzu...powiedział dobitnie,ale trafnie...
      Dibeliusie, o jajach pogadajmy blizej innych swiąt, nie ma problemu...D

      Usuń
    3. Jako wstęp do tego posta chciałem wstawić znany cytat z poematu Juliana Tuwima "Kwiaty polskie:

      Lecz nade wszystko - słowom naszym
      Zmienionym chytrze przez krętaczy
      Jedyność przywróć i prawdziwość:
      Niech prawo zawsze prawo znaczy,
      A sprawiedliwość - sprawiedliwość.

      Chyba te słowa pasują do posta, ale potem pomyślałem, że ten post powinien obronić się sam, bez żadnych dodatkowych cytatów.
      Co do tej wypowiedzi Piłsudskiego, to raczej nie dałbym jej jako wstępu do tego posta, co nie oznacza bynajmniej, że ta wypowiedź Marszałka absolutnie do niego nie pasuje :)

      Usuń
  4. Dlatego właśnie skład nie powinien być ani "nasz" ani nie "nie nasz"; w ogóle nie powinien składać się z ludzi powiązanych z jakąkolwiek partią, czy ręcz ideą polityczną - powinien być a polityczny, a wyznaniowy, czyli oparty wyłącznie na "suchej" bez emocjonalnej wiedzy nt. prawa i konstytucji

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obawiam się, że znacznie łatwiej o taki wybór w teorii niż w praktyce. Problem w tym, że każdy człowiek ma jakieś tam swoje sympatie i oczywiście przejawia jakieś własne poglądy polityczne. No i orzekając w tak ważnej sprawie, jak zgodność danej ustawy z Konstytucją bardzo łatwo łatwo narazić się tym, którym wydany wyrok nie będzie na rękę, co natychmiast spotka się z zarzutem, że taki a nie inny wyrok jest upolityczniony, a co za tym idzie - skład sędziowski także jest upolityczniony i nie jest w pełni obiektywny.

      Usuń
    2. Witam,

      TK jest organem nie tylko upolitycznionym, ale nawet politycznym - wszak niektórzy jego sędziowie mają za sobą karierę polityczną, a wszyscy są powoływaniu przez de facto polityków różnych opcji - zależnie od tego, kto w danym momencie sprawuje władzę. Warto by może przy okazji przybliżyć historię tego tworu, który jest zupełnie nienaturalny i niepotrzebny w naszym systemie prawnym. Otóż twór ten powstał z inicjatywy sowieckiego namiestnika na Polskę - Jaruzelskiego, kiedy ten był pierwszym prezydentem. Twór ten miał stanowić osłonę prawną dla przeprowadzanego w tamtym czasie uwłaszczania się czerwonej nomenklatury na majątku narodowym. Z zadania zresztą wywiązał się wzorowo i do dzisiaj całe sektory polskiej gospodarki są pod kontrolą czerwonych dynastii, które reprodukują się już nawet w trzecim pokoleniu. W każdym normalnym kraju o zgodności aktów prawnych z konstytucją orzekać powinien Sąd Najwyższy, a nie żaden upolityczniony trybunał powołany przez jakiegoś partyjnego kacyka do doraźnych celów. Zatem TK powinien zostać zwyczajnie zlikwidowany. Co do samej konstytucji to mimo, że wyda się to dziwne, skłaniałbym się ku opinii urodziwego muppeta Leszka Millera i optowałbym za napisaniem ustawy zasadniczej od nowa. Może nawet skorzystałbym z gotowca w postaci konstytucji kwietniowej, której jestem fanem.
      P.S.
      Sąd najwyższy też nie jest organem w 100% niezależnym politycznie, ale wyłaniany jest z korporacyjnej sitwy, która bardziej koncentruje się na swoich interesach.

      Pozdrawiam.

      Usuń
    3. Witam
      Podzielam opinię, że TK jest w Polsce niepotrzebny, a jego funkcję może pełnić z powodzeniem SN.
      Obecna hucpa polityczna potwierdza, że Konstytucję powinno się zmienić, a przynajmniej poprawić w ten sposób, aby do podobnych politycznych przepychanek już w przyszłości nie dochodziło.
      Pozdrawiam.

      Usuń
    4. Sama próba naprawienia obecnej konstytucji niczego nie załatwia, gdyż przypomina to pudrowanie i perfumowanie rozkładających się zwłok. Gniot stworzony przez sowieckiego prawnika Kalisza i podpisany przez alkoholika Kwaśniewskiego powinien wylądować tam gdzie jego miejsce - w koszu na śmieci. Myślę, że chcąc naprawdę stworzyć konstytucję od nowa, należałoby zwrócić się o opinię do suwerena na drodze referendum. Jeśli okaże się ono wiążące, to wtedy są podstawy do podjęcia próby napisania od nowa ustawy zasadniczej bez oglądania się na statystyki sejmowe.

      Usuń
    5. Ma to sens, ale ryzyko jest spore o ile w referendum nie będzie kworum. Toteż na razie nikt z polityków o takim rozwiązaniu głośno nie mówi.

      Usuń
  5. Smurfie gdyby było do duży to jeszcze nie byłoby tak zle ale to nawet do duży nie jest.buzka dla cię:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej Luśka, no super, fajnie to złagodziłaś, że to nawet "do duży" nie jest :) No właśnie, no właśnie!
      Buźka :)

      Usuń
    2. W dojcze nawet litery kuzwa przestawiać yamaha

      Usuń
    3. To fakt, ale skąd w dojcze ta yamaha się wzięła, to nie mam zielonego pojęcia :)

      Usuń
  6. Pomijając kwestie przydatności TK, całego zamieszania by nie było gdyby pewni ludzie potrafili odejść z honorem. A że nie potrafili, więc jest jak jest.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety we współczesnej polityce nie ma miejsca na honor.

      Usuń
    2. Nie wiem, czy oni w ogóle wiedzą co to honor.

      Usuń
  7. Radosnych Świąt Bożego Narodzenia, spełnienia marzeń i wszelkiego dobra.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, postaram się odwdzięczyć na Wielkanoc :)

      Usuń
  8. pogodnych i radosnych Świąt !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Makowa, to miłe, że jeszcze tutaj zaglądasz :)

      Usuń
  9. Szczęśliwego Nowego Roku !!!
    Ps. Mam nadzieję, że uda się problem TK rozwiązać tak, bym wreszcie odetchnęła z ulgą ;-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Tobie też szczęśliwego, obyś wreszcie odetchnęła z ulgą Kocurku :)

      Usuń
  10. na tematy polityczne wolę się nie wypowiadać, ale żeby mi się konstatacja z konstancją pomyliła .... i to zdziwienie że temat co innego a treść wręcz odwrotnie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Konstatację można pomylić zarówno z konstancją, jak i z konstytucją... polska jezyk, trudna jezyk :)

      Usuń
  11. Ja nie ogarniam tego co się dzieje z TK. Mam tylko nadzieję, że w końcu będzie lepiej i my, zwykli obywatele, w końcu to "lepiej" odczujemy na własnej skórze.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli nie wiesz jak to skomentować, ale koniecznie chcesz zaznaczyć swoją obecność, lepiej wstaw trzy kropki, zamiast goopio gadać :P