Witaj Miły Gościu na pokładzie Linii Lotniczych "Smurffair". Rozgość się tutaj - mój wirtualny barek jest zawsze obficie zaopatrzony ;) Życzę wyłącznie miłych lotów i wielu przyjemnych wrażeń!

niedziela, 24 czerwca 2007

Muszę zwolnić.

   Od jakiegoś czasu mam głupie wrażenie, że ciągle za czymś gonię, ale to coś ciągle się ode mnie oddala, nie mam szans, aby to kiedykolwiek złapać... W sumie to jest bardzo niemiłe uczucie, dręczy mnie nawet w podświadomości, no i ciągle chodzę spięty i poddenerwowany... Nic mnie nie cieszy..., a prawie wszystko denerwuje, powoduje apatię i zniechęcenie...
   Bo też obecnie ciągle jestem jakiś zabiegany, wciąż gdzieś pędzę, śpieszę się i od razu martwię się, że chyba nie zdążę...
   Efektem tego stanu rzeczy jest wiersz pt. "Goniąc życie", który napisałem dla Karminy. Karmina jest koniarą z krwi i kości, zatem tematyka końska była w tym wypadku obowiązkowa, ale myślę, że ten mój stan nieustannej gonitwy za moim własnym życiem jest w tym wierszu aż nadto widoczny.
   Zastanawiam się teraz, czy dopadł mnie na serio kryzys wieku średniego, czy też są to klasyczne oznaki przemęczenia?
   Kurka blaszka, a zaplanowany urlop dopiero za miesiąc...
   Tak, czy owak muszę zwolnić... wyścig szczurów najwyraźniej mi nie służy...



  
http://gfx.filmweb.pl/po/90/78/9078/6909662.2.jpg