Hmm... Musze się chyba głęboko zastanowić, czy w ogóle lubię Wasze blogi.
Dajcie mi czas do jutra... muszę to przemyśleć...
23.09.07 r.
Nieeee, jeden dzień, to dla mnie zdecydowanie za krótko. Do rozstrzygnięcia tej kwestii potrzebuję więcej czasu.
Jak dużo? A któż to może wiedzieć?
Być może wystarczy jeden dzień dłużej, albo nawet dwa...
...lata...
...lata...
24.09.07 r. Chyba jestem blisko... widzę już światełko w tunelu...
Hmm... chyba w takim razie, muszę przede wszystkim sprawdzić sobie puls... czy aby na pewno jeszcze żyję...
Hmm... chyba w takim razie, muszę przede wszystkim sprawdzić sobie puls... czy aby na pewno jeszcze żyję...
25.09.07 r.
Po tym, jak się wydaje niektórym, przydługim wstępie, wreszcie biorę sobie "na tapetę" drugą grupę blogów, do których od czasu do czasu zaglądam.
A zatem dziś kończę, aby wreszcie Waściom wstydu oszczędzić...
Lubię blog...
...Gramika, bo pisze w swoim własnym, niepowtarzalnym stylu. Ten wielce oryginalny styl Gramika cechuje nawiązanie pismem do sposobu potocznego wypowiadania się. W ten sposób zdania w postach Gramika zbudowane są w zupełnie inny sposób, niż to się zwykle zdarza. Podoba mi się, że Gramik na blogu jest szczera, nie kryje swoich emocji, tylko je wprost zapodaje. Dodam jeszcze do tego, że Gramik posiada spore zdolności poetyckie, pisze całkiem fajne wiersze i to nie tylko dla dzieci.
...bgo, bo ma bardzo ciekawy blog, gdzie porusza interesujące tematy. Bgo to inteligentny i dowcipny erudyta, który zawsze ma sporo do powiedzenia, niezależnie od omawianego tematu, co świadczy o dużej ciekawości świata i rozległych zainteresowaniach Autora omawianego bloga. Podoba mi się też humor prezentowany przez bgo, zawsze dość subtelny i wyrafinowany, taki powiedziałbym "z górnej półki".
...Nowojorczycy, bo potrafi pięknie pisać przede wszystkim o swoim uwielbieniu dla zwierząt wszelkiej maści. Lilu potrafiła mnie niezwykle wzruszyć i rozczulić wtedy, gdy opisywała zresztą w kilku odcinkach, losy swojego ukochanego konia i uczucia jakie do tej pory żywi wobec niego, mimo że omawiany koń od dawna przebywa na niebiańskim padoku. Niezwykła to była opowieść, jak też i sam koń był niezwykły... Przez to swoje wyjątkowo ciepłe i serdeczne podejście do naszych braci mniejszych, Lilu dość szybko zyskała sobie moje uznanie i wielki szacunek.
...Madziutka, bo pisze ciekawie i z humorem. Blog Madzi jest niezwykle wesoły, przepojony specyficznym humorem sytuacyjnym i spontaniczną radością życia. Ale Madzia potrafi pisać też bardzo interesujące felietony, o czym już nieraz mogłem się przekonać. Madzia, podobnie jak Lilu, także uwielbia zwierzęta wszelkiej maści. W swoim domu ma już takie małe Zoo /14 różnych gatunków zwierząt (!!!)/, co wzbudza mój wielki podziw.
...Białej Koronki, bo to bardzo ciekawy blog. Koronka pisze świetne posty, w których na ogół porusza ciekawe tematy, często z dziedziny spraw damsko-męskich, chociaż nie tylko. Choć styl pisania Koronki oceniłbym, jako feminizujący /nie należy go mylić z feministycznym/, to jednak Autorka daleka jest od wychwalania kobiet pod niebiosa. Pisze przy tym lekko, dowcipnie i swobodnie, a przy tym wszystkim także ze sporą dozą damskiego wdzięku. Nie powiem, bardzo fajnie mi się to czyta, dlatego Koroneczka niemal od początku naszej wirtualnej znajomości zyskała sobie w mojej osobie stałego i wiernego czytelnika.
...Milady Morelki, bo ma ciekawy, bardzo uduchowiony styl pisania. Milady ma w sobie poetycką, wrażliwą duszę, co wyczułem niemal od razu, już gdy pierwszy raz zajrzałem na ten blog. Potrafi pisać bardzo obrazowo i sugestywnie, można nawet powiedzieć, że czasem potrafi swoim pisaniem kreować w umyśle czytelnika doskonałe, żywe obrazy. Potrafi też bardzo żywiołowo i spektakularnie wyrazić swoje emocje, niezależnie od tego, czy są one pozytywne, czy też negatywne. Milady jest osobą o bardzo bogatym wnętrzu i to bogate wnętrze widać także na omawianym blogu.
...Emeczki, bo pisze lekko, ciepło i dowcipnie. Blog Emeczki stanowi mieszankę dziennika oraz postów zawierających rozmaite felietony. Emeczka niedawno zaczęła blogowanie, ale widzę, że pomału zaczyna się rozkręcać. Mam nadzieję, że już niebawem wejdzie na wysokie, blogowe obroty.
...Grace, bo pisze dojrzale i ciekawie. Blog Grace jest opisem innego kraju widzianego polskimi oczami. Blog ten przyciąga moją uwagę także ze względu na piękne wiersze, które Grace dość regularnie publikuje. Przyznam się, że jestem fanem liryki Grace, bo te wiersze są mi dość bliskie, jakoś tak bardzo sugestywnie do mnie przemawiają.
...Marioli, bo ma niewątpliwy talent do pisania wierszy. Każdy wiersz Marioli to prawdziwa perełka, którą chce się oglądać po wielokroć. Trochę szkoda, że ostatnio niewiele publikuje.
...Cami, bo udało jej się stworzyć niesamowicie oryginalny i fantazyjny blog. Gdybym miał scharakteryzować blog Cami, użyłbym następujących słów: pełen polotu, a także subtelnej lekkości i finezji, a przy tym wszystkim pełen też jakiejś niezwykłej fantazji. Jednak gdybym miał tylko jednym słowem scharakteryzować ten blog, powiedziałbym, że jest delikatny. Tę niezwykłą delikatność bloga Cami odczuwam za każdym razem, gdy tam wchodzę. Mogę nawet stwierdzić, że ilekroć tam przebywam, to przez cały ten czas jestem głównie pod wrażeniem tej niezwykłej delikatności, jaką udało się Cami stworzyć na tym blogu.
...Tanczącej, bo lubię czytać wiersze, które opublikowała. Tanczaca ma swój własny styl liryczny, który przypadł mi do gustu. Ostatnio publikuje niewiele, a szkoda.
...Trochę Starszej Ani, bo pisze mądrze, dojrzale i spokojnie. Ania na swoim blogu umiejętnie przeplata opis własnych życiowych przeżyć z felietonami. Podoba mi się, że Ania żywi głęboki sentyment do przeszłości, z szacunkiem odnosi się do naszej tradycji i historii. Ania pisze w sposób wyważony i rozsądny, nie daje się ponieść emocjom. Jestem trochę ciekaw, o czym będzie pisać kolejne posty, bo jak do tej pory, nie udało mi się z Anią stoczyć żadnej, gwałtownej polemiki, a myślę, że już pora po temu.
...Niepokonanej, bo potrafi pisać niezwykle ciepło i na swój sposób, romantyczne. Obecnie Niepokonana pisze bardzo mało, bo cały czas wspiera swoją mamę w heroicznej walce z okrutną chorobą nowotworową, co również czytam ze sporą uwagą.
Pozwólcie, że na koniec wspomnę o drugim blogu fotograficznym, jaki prowadzi Maja. W zasadzie Maja prowadzi obecnie już dwa blogi fotograficzne - pierwszy, gdzie prezentuje zdjęcia starego Krakowa oraz od niedawna drugi, gdzie zamieszcza przede wszystkim makrofotografię. Oba ww. blogi są ciekawe, ale zwłaszcza blog z makrofotografią cieszy się moim uznaniem, a to z racji wyjątkowej urody prezentowanych zdjęć. Aby nie być gołosłownym, pozwolę sobie na koniec zamieścić moje ulubione zdjęcie z makrofotograficznego bloga Mai.
Krople deszczu. Fotografowała Maja.