Witaj Miły Gościu na pokładzie Linii Lotniczych "Smurffair". Rozgość się tutaj - mój wirtualny barek jest zawsze obficie zaopatrzony ;) Życzę wyłącznie miłych lotów i wielu przyjemnych wrażeń!

piątek, 7 stycznia 2011

K.K. in memoriam.


Mówię z sobą, z drugimi plączę się w rozmowie;
Serce bije gwałtownie, oddechem nie władnę;
Iskry czuję w źrenicach, a na twarzy bladnę;
Niejeden z obcych głośno pyta o me zdrowie,

 Albo o mym rozumie coś na ucho powie.
Tak cały dzień przemęczę. Gdy na łoże padnę
W nadziei, że snem chwilę cierpieniom ukradnę,
Serce ogniste mary zapala w mej głowie.

 Zrywam się, biegę, składam na pamięć wyrazy,
Którymi mam złorzeczyć okrucieństwu twemu,
Składane, zapomniane po milion razy...

 Ale gdy ciebie ujrzę, nie pojmuję czemu
Znowu jestem spokojny, zimniejszy nad głazy,
Aby goreć na nowo — milczeć po dawnemu...

"Mówię z sobą"
Adam Mickiewicz



*****************************

Zmęczony burz szaleństwem, jak statek pijany
Już niczego nie pragnę, jeno wielkiej ciszy 
I kogoś, kto zrozumie mój żal nienazwany, 
Kogoś, kto mą bezsłowną tęsknotę usłyszy; 

Kogoś, kto jasną duszą życie mi przepoi, 
Iżbym w spokoju bożym wypoczął po męce, 
Kogoś, kto rozszalałe serce uspokoi, 
Kładąc na moje oczy miłosierne ręce. 

Idę po szczęście swoje. Po ciszę. Do kogo? 
Którędy? Ach, jak ślepiec! Zwyczajnie - przed siebie. 
I wiem, że zawsze trafię, którą pójdę drogą, 
Bo wszystkie moje drogi prowadzą do Ciebie. 


"Zmęczony burz szaleństwem"
Julian Tuwim


Krzysztof Kolberger
1950 - 2011

16 komentarzy:

  1. Jego tylu zapamięta.... lato z radiem- strofy dla Ciebie,Ekstradycja, aksamitny głos...

    OdpowiedzUsuń
  2. jak to mówią, "sypie się" towarzystwo...
    niedawno odeszła Gabriela Kownacka /nie byłbym sobą, gdybym Jej nie wspomniał przy okazji, bo kręciła mnie zawsze od samego początku swej kariery/...
    teraz On, aktor naprawdę znakomity...
    tylko dlaczego tak szybko?... G.K. - 58, K.K - 61... w obecnych czasach to chyba mało poważny wiek na umieranie...

    OdpowiedzUsuń
  3. krakowianka8.01.2011, 10:59

    Od zawsze to był jeden z moich ulubionych aktorów,ale przede wszystkim GŁOS - aksamitny,z jakim czytał,mówił wiersze...
    Niepowtarzalne,niezapomniane.Strofy dla Ciebie...z "Lata z Radiem".

    OdpowiedzUsuń
  4. Wyrazy najszczerszego żalu dla jego bliskich oraz podziękowania, że ktoś taki zaszczycił naszą kulturę swoją osobą. To niesprawiedliwe, że los zabiera nam tak cennych ludzi tak szybko :(



    Co do poprzedniego postu- nie wykluczam, że spotkam kiedyś dziewczynę, z którą będę chciał spędzić resztę życia. Będę po prostu ostrożny we wchodzeniu w jakiekolwiek bliższe kontakty ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Żal. Normalnie żal!!!!!! Bo ja Pitera kręciła Kownacka, to mnie się zawsze ON podobał, chociaż osobiście i "na żywo" nie lubię "amantów".... Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. smutne ...przykre...nieuniknione...

    OdpowiedzUsuń
  7. To jest tzw nadawanie na tej samej nucie. Przed chwilą opublikowałam post o KK. Serdecznie pozdrawiam....

    OdpowiedzUsuń
  8. To jest też pokrewieństwo dusz...

    OdpowiedzUsuń
  9. Odszedł Mistrz Słowa...[*]...

    krysia

    OdpowiedzUsuń
  10. Tak Renato, taki głos trudno jest zapomnieć, pozdrawiam.

    Oj tak, Ptr, powoli sypie się stara gwardia... a szkoda, bo moim zdaniem ci młodsi aktorzy już nie tworzą wokół siebie takiej aury jak ci starsi.

    Fakt Crackie, miał niepowtarzalny głos i między innymi dzięki temu, wiele fanek. A "Strofy dla Ciebie" spowodowały, że ten głos stał się popularny.

    OdpowiedzUsuń
  11. Niesprawiedliwe, ale taki już jest los, Kamilu... nie wszystkim daje po równo.
    Jasne, ostrożność w tych kwestiach jest jak najbardziej wskazana...

    Wcale Ci się nie dziwię, Trutu. Był całkiem przystojnym facetem, no i ten głos... chyba wiele kobiet za młodu się w nim podkochiwało.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Smutne, przykre i nieuniknione, Szafirku...

    W takiej sytuacji temat sam się nasuwa, Andante... tym bardziej jeśli ktoś lubi słuchać poezję recytowaną przez K.K.
    Pozdrawiam.

    Tak Krysiu, odszedł... jak w tym wierszu Tuwima...
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  13. hmm...niestety tak jakoś jest,że Ci najwięksi i najwspanialsi odchodzą ...wykrusza nam się jakaś część duszy, myśli, słowa i gestu...hmm...czy będą następcy?...nie wiem...
    Tuwim i pan Krzysztof- można słuchać, słuchać...hmmm
    pozdrawiam jagus

    OdpowiedzUsuń
  14. dobra wróżka9.01.2011, 17:30

    Ech... tak szkoda wybitnego aktora.. i wspaniałego człowieka.

    OdpowiedzUsuń
  15. http://skocz.pl/dclvu
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  16. Tak Jaguś, odchodzą niestety... masz rację, tego głosu można słuchać i słuchać...
    Pozdrawiam.

    Jasne, że szkoda, Wróżko.

    Dziękuję Robaczku i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli nie wiesz jak to skomentować, ale koniecznie chcesz zaznaczyć swoją obecność, lepiej wstaw trzy kropki, zamiast goopio gadać :P