Witaj Miły Gościu na pokładzie Linii Lotniczych "Smurffair". Rozgość się tutaj - mój wirtualny barek jest zawsze obficie zaopatrzony ;) Życzę wyłącznie miłych lotów i wielu przyjemnych wrażeń!

czwartek, 14 kwietnia 2011

Bardzo słuszna koncepcja, czyli wertując archiwa X Muzy...


Uwaga.
Niektóre fragmenty załączonych klipów zawierają sceny drastyczne w związku z czym  osoby szczególnie wrażliwe powinny mieć się na baczności.

Dziś będzie trochę wspomnieniowo, trochę filmowo, a trochę też nastrojowo i sentymentalnie...
...czyli taki smurffowy misz - masz... 
...przynajmniej taką mam koncepcję...
...i jestem pewien, że to jest bardzo słuszna koncepcja...


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Obudziłem się później niż zwykle... 
...wstałem z łóżka, w radiu była muzyka...


Nie, wrrróć!!!
...wstałem, bo usłyszałem, że ktoś gwałtownie wdarł się do mojego domu...


...a ponieważ tego dnia nie byłem specjalnie w nastroju, więc postanowiłem nieproszonych gości nauczyć troszeczkę kultury...


...no wiecie - po prostu nie lubię chamstwa...


...zaś ostateczny porządek zdecydowała się własnoręcznie zrobić moja urocza sąsiadka, która bardzo lubi brać sprawy w swoje ręce... 
...podoba mi się jej robota ponieważ nie robi przy tym zbyt wiele hałasu, a nawet wręcz przeciwnie - wszystko załatwia szybko, sprawnie i po cichu... no wiecie... "szast - prast i po wszystkim"...


...w trakcie robienia tych swoich porządków nieco się zagrzała, więc zaproponowałem jej, aby się troszeczkę  rozebrała, na co od razu przystała z dziką rozkoszą... niestety... nie dane mi było dotrwać do końca ceremonii rozbierania, bo... znużony trudnym dniem - po prostu zasnąłem...


Ale może to i lepiej, że tak się stało... wszak kto śpi, ten nie grzeszy...

30 komentarzy:

  1. Skąd ta skłonność do wyświetlania reminiscencji?:P)
    Wiosna?:)

    dr_brunet

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiesz Smurffik...próbuję tu znaleźc jakąs mysl,wspólną platformę(tylko bez skojarzeń jakis proszę!:P)...i kurcze nie mogę...zwalę to na wiosnę,jak imc dr _brunet....:P))))
    Taki misz masz czasem wychodzi na wiosnę i na jesień...u niektórych...:P))))))))

    Ale tak zasnąc przy striptisie...wielce naganne,masz minusa...:P)))
    Pozdrawiam wesoło:-))

    OdpowiedzUsuń
  3. najbardziej drastyczne były te ostatnie sceny :P nooo i faktycznie deczko przy długo...nudne :)

    a grusza na wierzbie zawsze będzie najlepsza no i to schronienie ...:)Pa:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Myślę Brunecie, że moja skłonność do wyświetlania reminiscencji to raczej przypadłość całoroczna ;)

    Crackie, już Ci mówię... otóż w przypadku tego posta wspólną platformą jest brak wspólnej platformy... :P

    A tak bardziej serio, postanowiłem dać oddech Moim Czytelnikom po trudnym, nieco dyskusyjnym poście... ponieważ w zanadrzu mam jeszcze bardziej trudny i wysoce dyskusyjny post ;)
    Hehe, widocznie striptiz już mi się opatrzył i szukam mocniejszych wrażeń :P
    Pozdrawiam z wieczora :)

    Tak Makowa, nuda... nic się nie dzieje... dłużyzna jednym słowem...
    http://tiny.pl/hxfvw
    :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Jo...
    ...a poza tym nic na działkach się nie dzieje...

    --
    króljacuś1

    OdpowiedzUsuń
  6. Prawie porno, prawie duszno , a Ty jeszcze ciężkim tekstem straszysz. Ledwie co wróciłam ,a
    tu znowu 9 i pół :)))
    Jaśmi

    OdpowiedzUsuń
  7. No taaak,wyczułam,że tu o taka wlaśnie platformę chodzi...:P)))))

    OdpowiedzUsuń
  8. Królu, ale nie możemy zapominać o szosie na Ostrołękę! ;))

    Świetny komć Jaśmi, od razu pobudził moją wyobraźnię, gdzie to mogłaś wcześniej być i co tam ciekawego mogłaś robić ;))

    I to jest bardzo szeroka platforma, Crackie! :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Rzeczywiście misz-masz, ale fajnie w końcu pooglądać/posłuchać coś polskiego :)

    Pozdrawiam z upalnego Madrytu ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nooo, ciekawa jest ta koncepcja... zwłaszcza końcówka :)) Ale, no popatrz, nawet Sztaudynger pisze;
    "Kto śpi nie grzeszy, więc, miła osobo. Nie będzie grzechu, gdy prześpię się z tobą"
    Więc jednak jest coś na rzeczy? Czy tylko czasem za dużo wina, czy brak odwagi? :))
    Pięknego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Eeeee, Smurffie kudłatomyślny:)
    Ja wróciłam na łono Twojego bloga:)))
    PS z tym łonem , to może lekkie nadużycie, nich będzie na niwę :)))
    Jaśmi

    OdpowiedzUsuń
  12. i jeszcze to:

    http://tiny.pl/hd8vr

    :))...

    OdpowiedzUsuń
  13. Witaj Kamilu, cieszę się, że chociaż piszesz z dalekiego Madrytu, to jednak nie zapomniałeś ścieżki do smurffowego bloga ;)
    Pozdrawiam z chłodnej Polski :)

    Ha! Widzę Dejaniro, że jak zwykle chcesz się ze mną trochę podroczyć ;)
    Sam nie wiem, czy tym razem było za dużo wina, czy też brak mi było odwagi ;)
    A Ty co byś obstawiała ;)
    Pozdrawiam weekendowo :)

    OdpowiedzUsuń
  14. W takim razie witaj Jaśmi, córo marnotrawna, witaj z powrotem na smurffowych śmieciach, rzecz jasna częstuję Cię wirtualnym chlebem i solą ;)

    Ha! Ptr, skoro już o laleczkach mowa, to nie powinno tutaj zabraknąć "głównego bohatera" ;)
    Ta muzyczka też jakby w Twoim stylu ;)
    http://tiny.pl/hd8bf

    OdpowiedzUsuń
  15. Jestes pewien Smurffie, ze kto spi nie grzeszy ? :)Miłego ciepłego weekendu :))

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie wiem czyn nie grzeszy . Wszak sny bywają różne...

    OdpowiedzUsuń
  17. Ha! I tu mnie masz. Oczywiście, że droczę się z Tobą, bo lubię... a i pokusa bywa czasem przeogromna :)
    Hmmm, obstawiam trzecią opcję, która teraz mi wpadła do głowy; pewnie wcześniej zawróciła Ci w głowie jakaś inna 'Andzia' -
    http://tiny.pl/hd83h
    - i dlatego tym razem, te wirujące feromony, to nie to :))
    Pozdrawiam figlarnie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. czy wam coś odbiło z tymi krwiożerczymi lalkami?????
    To ja wkrocze z cięższym kalibrem...uwaga,będzie straszzznie...

    http://tiny.pl/hd83r

    koniec zabawy lalkami,poważny facet wszedł by straszyc...:P))

    No to miłego dnia...Smurffie,pozdrawiam wesoło:)

    kurcze,mnie też coś odbija...:P)))))

    OdpowiedzUsuń
  19. www.alinaweronika.blog.onet.pl16.04.2011, 10:12

    Pozdrawiam serdecznie , przepraszam ,ze nie bywam ale troche sie wszystko u mnie skomplikowało. chore wnusie ja musze oszczedzac wzrok ale za jaikis czas znowu bedzie dobrze...

    OdpowiedzUsuń
  20. Wolę chyba córko , córko marnotrawna, bo ta córa , to mi się z Córami Koryntu kojarzy. Ale co tam , bardziej wpisuję się w tę Twoją platformę.
    Pozdrawiam i już nie opuszczę / jakiś czas:)))/

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo tu ładnie...i ulubiona pieśń mego ojca i spektakularna końcówka;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Wiolu, nie jestem tego całkiem pewien - no bo przecież można jeszcze mieć grzeszne sny ;)
    Dziękuję i pozdrawiam :)

    No właśnie to samo napisałem, Andante :)

    Haha, jeszcze trochę i dowiem się, że ten mój blog wodzi Cię na pokuszenie, Dejaniro ;))
    A skoro już mowa o "jakichś innych Andziach" i tych całych wirujących feromonach, to była taka jedna ona... piękna, szalona...
    http://tiny.pl/hds2m
    Pozdrawiam z szelmowskim uśmiechem :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Widze, że grające stworzonka Ci się marzą, Crackie - a zatem proszę bardzo:
    http://tiny.pl/hdsk1
    Miłego Crackie, pozdrawiam :)

    No dobra Rozważna, masz za to naganę z wpisaniem do akt :P
    A tak na serio to miło, że w ogóle do mnie zajrzałaś - dziękuję :)
    Kuruj się teraz, mam nadzieję, że szybko wydobrzejesz, a tymczasem pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  24. Taaa... obiecanki - cacanki, Jaśmi ;)
    A poza tym, źle Ci się kojarzy, ot co ;) No to niech będzie całkiem lajtowo - "Córeczko Marnotrawna".
    Prawda, że ładnie? ;)
    Miłego :)

    Witaj LOVE w smurffowym zakątku :)
    To miłe co piszesz, pisz tak dalej, a być może Cię stąd nie przepędzę ;))
    Miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Bardzo przyjemna podróż audio wizualna. Tak się składa, że zahaczyłeś o kilka moich ulubionych kultowych filmów. Chciałbym jeszcze zobaczyć Umę Thurman walczącą z agentami Smithami z Matrixa. Po walce mogłaby zatańczyć do Joe Cockera - też byłoby pikantnie. Widzę wiosenny oddech wolności. Aż strach sie bać tego trudnego tematu, który jest w przygotowaniu. Pozdrówki.

    OdpowiedzUsuń
  26. I tu Cie zaskocze Smurffie,te grające Gremliny,ktore zapodałeś,to prawdziwi rockmani...:P)))
    Podobało mi się...dzięki bardzo:)
    Pozdrówka wieczorne...

    OdpowiedzUsuń
  27. Haha... oj, oj, grożę Ci żartobliwie palcem - nie podpuszczaj mnie tak Smurffiku, bo pokuszę się o śmielsze stwierdzenie, że nie tylko Twój blog mnie uwodzi, ale też jeszcze 'coś' I co wtedy? :)
    Zaś co do 'Andż', a raczej związanych z nimi piosenek, mam mętlik w głowie, więc póki co, pozostając w żartobliwym nastroju, proponuję -
    http://tiny.pl/hd6t7
    Pozdrawiam wciąż figlarnie :)

    OdpowiedzUsuń
  28. UE opanowali pedofile chcący na plecach gejów bezkarnie uprawiać swój
    ohydny proceder
    Stąd wszystkie plagi i kłopoty
    Fajny blog Pozdrawiam
    papa Smerf

    OdpowiedzUsuń
  29. Niezły pomysł z tą Umą Thurman, Master - może kiedyś ktoś coś takiego nakręci ;)
    Właśnie tak chciałem - aby na tym blogu zrobiło się bardziej wiosennie, zanim zaczniemy wałkować trudny temat, który za chwilę się tutaj pojawi :)
    Pozdrawiam.

    Miło mi, że te grające gremliny podobały Ci się Crackie, chociaż gdybym miał obstawiać "w ciemno" to bym obstawiał, że będziesz tym klipem raczej zniesmaczona ;)
    Pozdrawiam przedświątecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  30. To może faktycznie Dejaniro nie będę Ciebie aż tak podpuszczał, bo zdradzisz coś, po czym będę się rumienił niczym jakieś niewinne dziewczę ;)
    Dzięki za Dudiego - jeszcze z włosami ;)To ja też pozostanę w tym nie całkiem poważnym klimacie:
    http://tiny.pl/hrrsw
    Pozdrawiam przedświątecznie :)

    Witaj Papo, ciesz mnie, że tutaj trafiłeś :)
    Pozdrawiam Cię przedświątecznie :)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli nie wiesz jak to skomentować, ale koniecznie chcesz zaznaczyć swoją obecność, lepiej wstaw trzy kropki, zamiast goopio gadać :P