Zaryzykowałem dziś tezę, że sprawa Madzi z Sosnowca nie zostanie jednoznacznie wyjaśniona.
Takie rozwiązanie tej sprawy wydaje mi się najbardziej prawdopodobne.
Dlaczego tak myślę?
Bo cały czas mam w pamięci, ile głośnych spraw i afer kryminalnych udało się wyjaśnić w ostatnim dwudziestoleciu.
Pamiętam 10 takich spraw. Przeanalizujmy teraz, ile z nich zostało wyjaśnione.
Postaram się polecieć chronologicznie, ale przy niektórych mogę się pomylić.
Mogę też nie pamiętać wszystkich spraw i afer, ale zawsze możecie napisać kolejne w komentarzach.
Koniecznie wtedy dopiszcie, czy zostały wyjaśnione...
1. Afera FOZZ - niewyjaśniona.
Złapano co prawda kilka płotek, ale co się stało z większością kasy, tego nie wiadomo.
2. Afera alkoholowa - niewyjaśniona.
Szczegółów nie znam, bo media jakoś dziwnie milczały na ten temat.
3. Sprawa zabójstwa gen. Marka Papały - niewyjaśniona.
Wniosek o ekstradycję do Polski rzekomego zleceniodawcy został odrzucony przez sąd amerykański.
4. Afera Rywina - niewyjaśniona.
Rywin co prawda poszedł siedzieć, ale kto za nim stał, tego nie wyjaśniono. Nie jestem z kolei aż takim kretynem, żeby uwierzyć, iż Rywin bleffował i nikt za nim nie stał.
5. Sprawa porwania i zabójstwa Krzysztofa Olewnika - niewyjaśniona.
Ta sprawa jest niczym hydra - im dłużej się toczy, tym więcej pytań powstaje.
6. Afera Orlenu - niewyjaśniona.
Tutaj też nie znam szczegółów, bo media jakoś dziwnie milczą na ten temat.
7. Afera węglowa - niewyjaśniona.
Opis jak wyżej.
8. Sprawa rzekomego samobójstwa Barbary Blidy - niewyjaśniona.
Jak tam było naprawdę w domu Państwa Blidów owego feralnego dnia, nie wiadomo.
9. Afera hazardowa - niewyjaśniona.
Nie znam szczegółów, bo media jakoś dziwnie milczą na ten temat.
10. Sprawa rzekomego samobójstwa Andrzeja Leppera - niewyjaśniona.
Ta sprawa /podobnie jak sprawa K. Olewnika/ wciąż się toczy, ale wątpię, że zostanie wyjaśniona.
Mógłbym tutaj jeszcze z czystym sumieniem dorzucić katastrofę smoleńską, bo ta sprawa także nie jest dla mnie wyjaśniona. Ale zostawmy to na razie, bo tej sprawie poświęcę któryś z kolejnych postów.
Czy po tym "wielce optymistycznym" zestawieniu dziwicie się, że jestem sceptyczny w kwestii wyjaśnienia sprawy półrocznej Madzi z Sosnowca?
jeszcze można dorzucić sprawę Grobelnego, dziwaczną do bólu...
OdpowiedzUsuńteż w sprawie Madzi nie liczę specjalnie na wyjaśnienie, co i jak... a tak swoją drogą, to niby skąd mamy się dowiedzieć czegoś, od kogo?... radosna twórczość dziennikarzy to kiepskie źródło informacji... paradoksalne, ale tak to jest...
ech... przypominają mi się "rewelacje" wypisywane w mojej sprawie... skromna była, niemedialna, raptem dwie notki prasowe, ale ich treść powodowała, że robaki się w wątrobie lęgły i śpiewały psalmy...
pozdrawiać :))...
Zauważ Ptr, że schemat działania w takich sprawach jest bardzo podobny. To znaczy, na początku Policja razem z prokuraturą obiecują "pełne wyjaśnienie sprawy" - zacytowałem, bo niemal zawsze właśnie tak mówią. Później już nie udzielają żadnych informacji "ze względu na dobro prowadzonego śledztwa", a jeszcze później sprawa pomału przycicha, bo tworzą się nowe afery, które oczywiście także trzeba wyjaśnić i w ten sposób stare sprawy powoli obrastają kurzem...
UsuńPozdrawiać :)
oj tam, oj tam...szybkie zakończenie zmniejsza rangę afery, sztuką nie jest wyjaśnić i zakończyć tylko długo w niej trwać...jak każda dobra sztuka, trwa długo i trzyma w napięciu...a kryminał? cóż najlepsze są te, w których widz dopisuje sobie swoje zakończenie...wtedy wszyscy są zadowoleni...a prawda? komu jest potrzebna, nawet sądy jej nie chcą...pozdrówki :)
OdpowiedzUsuńAcha, no to teraz rozumiem, dlaczego żadna z tych spraw nie doczekała się pełnego wyjaśnienia... a ilu ludzi, tyle domysłów, jak to z tymi wszystkimi aferami naprawdę było ;)
UsuńMiłego wieczoru :)
myślę ,że ludzka tragedia tak jak w tym wypadku nie powinna być rozdmuchiwana do takich rozmiarów , a prawda ? osoby zainteresowane napewno ją znają , ten dodatkowy medialny lincz jest czymś strasznym .pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOd pewnego czasu media żerują na takich sprawach, bo to podnosi im słupki poczytności/oglądalności. Kiedyś nie było aż takiego żerowania, brano pod uwagę prywatność, teraz to się skończyło.
UsuńPozdrawiam.
Niektóre sprawy po prostu nie moga być wyjaśnione . Zwłaszcza za naszych czasów. Musż po prostu odleżeć...
OdpowiedzUsuńNie to, że nie mogą... są tacy, którzy z różnych powodów nie chcą tego ujawnić. Ale jestem sceptyczny w kwestii wyjaśnienia większości z opisanych tutaj spraw. Myślę, że prawda na te tematy nie ujrzy światła dziennego.
UsuńJak wszystko w naszym kraju, niewyjaśnione...i oby do wiosny a póki co zasypało Łódź na biało...pozdrawiam na płatkach śniegu...
OdpowiedzUsuńBo tutaj nie ma tradycji wyjaśniania takich spraw. A te osoby, które chcą wyjaśnić więcej niż powinny, ulegają dziwnym wypadkom - vide Prezes Walerian Pańko.
UsuńSmurff byś sie ruszył i napisał nową notkę.Tylko nie politykuj bo tych kutasów od niej wysłałabym najchętniej na marsa.podaj tu cos lekkiego przyjemnego i zajebiście przyjemnego.....
OdpowiedzUsuńmiało być zajebiście odlotowego!:))))
UsuńChyba tak zrobię, bo zauważyłem, że moje posty polityczne nie cieszą się takim zainteresowaniem jak pozostałe ;) Mam na myśli liczbę komentarzy, bo ruch na blogu utrzymuje się na zwykłym poziomie.
UsuńTylko o czym miałbym pisać? Mówisz, coś lekkiego, przyjemnego i zajebiście odlotowego?
A mój zeppelin Ci nie wystarczy? ;)
Mało smurffie no chyba ze razem gdzies ruszymy:))))
UsuńZ Tobą Luśka choćby na koniec świata! ;)))
Usuń