Walentynkowy nastrój, walentynkowy wiersz...
ujmujesz mnie
każdym gestem
każdym słowem
twój brak
wynagradzam sobie
marzeniami
wczoraj
dziś
jutro
zawsze jesteś
przebywasz w mych snach
i pomiędzy snami
gdy odchodzisz ode mnie
umieram
gdy powracasz
zmartwychwstaję
moje dłonie
moje usta
moje serce
tylko tyle
aż tyle
z siebie daję
a gdy mnie zapytasz
czy mogę
ofiarować
coś więcej
odpowiem
że nie
- bo nie mogę
dać niczego
jeszcze bardziej
jeszcze silniej
i jeszcze goręcej
Hmm, zeby tak zawsze bylo...
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judith
Ależ jest! :)
UsuńSerdeczności :)
piękne wyznanie...słowem i piosenką...pomiędzy snami...Paa:)
OdpowiedzUsuńDzięki Makowa, pomiędzy snami rzecz jasna ;)
Usuńale jooo... jak ja dawno Tośki nie słuchałem...
OdpowiedzUsuńja mam program Walentynek mocno okrojony... gdy jedna strona ma w porywach do 40 stopni gorączki i komunikuje się ze światem monosylabą "yyy..." niczym Ghoulia Yelps, to drugiej nie pozostaje nic innego, jak zadbać o ciszę i spokój /ewentualnie pójść na kontrolne piwo "zamiast"/ i potem tylko cierpliwie czekać, aż nadejdzie pora na poprawinkowe Walentynki - bis...
pozdrawiać :))...
Mam nadzieję, że te poprawinkowe Walentynki były całkiem udane ;)
UsuńPozdrawiać :)
Miłość nieodmiennie kojarzy się z tęsknotą... Pozdrawiam walentynkowo
OdpowiedzUsuńPodobno miłość i tęsknota to dwie strony tej samej monety...
UsuńPozdrawiam.
Ładnie skojarzone z piosenką Antoniny. Pozdrawiam....
OdpowiedzUsuńTeż mi się tak wydaje, że Tośka tutaj pasuje...
UsuńPozdrawiam.
Kurcze Smurffie coraz lepsze te Twoje wiersze :)Podoba mi się, bo nie jest przegadany. Fajnie ma ta Twoja żona. Miłych Walentynek Wam życzę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Wiolu, w takim razie na przyszłość też postaram się zanadto nie rozgadywać ;)
UsuńAch smurfie ty romantyczna duszo:)
OdpowiedzUsuńAch Luśka, Ty nieustanna marzycielko! ;)
Usuńa czułam,czułam,ze coś wymyślisz...i nie zawiodłam się :-)
OdpowiedzUsuńwiersz wprowadził mnie w nastrój walentynkowy,romantyczny...bardzo zresztą ładny:)
pozdrawiam miło Smurffa Romantyka na tę chwilę:)
Dzięki Crackie, wygląda na to, że wczułem się w ten walentynkowy nastrój :)
UsuńPozdrawiam :)
Ależ wiersz... niesamowicie mocne wyznanie, wręcz rozpaczliwe, Smurffie. W życiu nikt tak do mnie nie mówiła przyznam... bardzo bym chciała i pewnie nie tylko ja. :) No to Ci z przyjemnością posyłam swoją Walentynkę -
OdpowiedzUsuńwszyscy mamy przecież tyle do oddania
każdy marzy aby zostać tym wybranym
nigdy przecież nie za późno na marzenia
nigdy nie dość nam miłości i przyjaźni
nie zdążyłam Wam pożyczyć zakochania
zakochanym zaś pożyczyć najlepszego
walentynkę mam specjalną do rozdania
niech zostanie... aż do roku następnego
niech nie kończy się od jutra wcześnie rano
niech nie zniknie gdzieś za rogiem zanim wstaniesz
w dobre słowo gest troskliwy ubierana
niech wciąż będzie taka silna jak zaraniem
14.02.2013
Dziękuję Ci za miłe słowa i tę wierszowaną walentynkę :)
UsuńJa chyba też poczekam do kolejnych walentynek z pozostałymi wierszami :)
A Ja nie lubię Walentynek,ale wyznanie Twoje Smurffie,ujmująco piękne...Pozdrawiam jak zwykle mile :).
OdpowiedzUsuńDziękuję Robaczku i także Cię miło pozdrawiam :)
UsuńBardzo wzruszający wiersz:)
OdpowiedzUsuńDzięki, w takim razie polecam się na kolejne walentynki :)
Usuń