Dla tych, którzy zacierają ręce, że wreszcie szlag trafił tego cholernego Smurffa mam przykrą wiadomość - jeszcze nie :)
Po prostu w ramach terapii antyinternetowej postanowiłem zrobić sobie dłuższe wolne od bloga, od poczty mailowej i w ogóle od tego wszystkiego, co się z tym wiąże.
I co?
I nic - jakoś to przeżyłem i właściwie nic ważnego w tym czasie się nie zadziało, tyle że dopiero dziś odpowiedziałem na życzenia świąteczne i noworoczne, na komentarze zostawione na blogu, itp.
I to chyba tyle.
Jak widać - da się żyć bez Internetu :)
Smurfie w każdej plotce jest odrobina prawdy.
OdpowiedzUsuńDobrze że jesteś !
Jasssne...
Usuńhttps://youtu.be/dJbaMhTQx9k
:)
Lubię tę piosenkę i lubię poplotkować hahaha
UsuńNo fakt, plotkara z ciebie, że hej :))
UsuńOdezwał się ten który tego nie robi:))
UsuńNo wiesz, kto z kim przestaje... :)))
UsuńTo prawda :)
UsuńPoniekąd :)
UsuńMy, społeczność blogowa, poczekamy na Twój powrót choćby 100 lat.
OdpowiedzUsuńTylko 100 lat?
UsuńMyślałem, że do końca świata i jeden dzień dłużej ;)
Oczywiście,że się da. Kiedyś nie było i żyliśmy. Serdeczności.
OdpowiedzUsuńCo prawda to prawda.
UsuńŻyliśmy też kiedyś w jaskiniach i też jakoś dawaliśmy radę :)
Odwzajemniam :)
luz... nieźle jest sobie czasem przypomnieć, jak to jest bez neta, przy okazji też potrenować na przyszłość...
OdpowiedzUsuńups!... wypsło mi się /bo miało nie być o polityce/...
pozdrawiać jzns :)...
a tak poważniej, to jak się Pan zapatrujesz na takie cóś?:
Usuńhttp://tiny.pl/gdsnc
Od pewnego czasu oglądam koncerty wyłącznie w necie. Nie ma tłoku i nie trzeba płacić za bilety ;)
Usuńnie chodziło mi o to, by Cię namawiać na sam koncert... sam nie wiem, czy nań dotrę, mimo, że się w zamyśle wybieram...
Usuńniemniej jednak może być to godne wydarzenie, bo choć Evanescence nie jest jeszcze taką klasyką, jak Sisters of Mercy, to jednak do grona tuzów ekstraklasy tego gatunku można ich zaliczyć...
Nie wątpię, że to będzie godne wydarzenie. Cenię sobie tę kapelę, ale chyba już jestem za stary na takie imprezy, trochę głupio bym się czuł w otoczeniu ludzi dwa razy młodszych ode mnie. Już to kiedyś przeżywałem i wtedy postanowiłem, że dam już sobie spokój z koncertami, widać na wszystko jest odpowiedni czas.
UsuńJak miło Cię znowu czytać Smurffiku ;-)
OdpowiedzUsuńkrysia
Jak miło znowu czytać Twoje komentarze Krysiu :)
Usuń